To nie trupów musisz się tu obawiać... ale żywych.

 Miłość lubi wykluwać się w cieple. Jak pisklę.

 Poczucie winy nie jest tak ciężkie jak poczucie straty, ale więcej Ci zabiera.

 Bo smutek rodzi się zawsze
z czasu, który upływa,
a nie zostawia owocu.

 Ci, co upadli na dno, wiedzą, na czym stoją.

 To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.

 Kochać – to troszczyć się o dobro drugiego człowieka wtedy, gdy on sam nie rozumie naszej miłości i gdy czyni wszystko, by nas od siebie zniechęcić. Kochać – to rozmawiać z drugim człowiekiem w taki sposób, by każdego dnia stawał się silniejszy i piękniejszy wewnętrznie – duchowo.

 Biegnę, ale nie rozumiem gdzie jestem ani od kogo uciekam...

 Musi być ktoś, kogo nie znam, ale kto zawładnął Mną, moim życiem, śmiercią, tą kartką.

 Zgryźliwość kojarzy mi się z radością, która źle skończyła.

 Istnieje różnica między sympatią do kogoś, a troszczeniem się o niego. To drugie wymaga więcej czasu.