Doszedłem do wniosku, że w życiu nie ma żadnych ustalonych zasad. Robisz to, co ...

 To było cudowne! Jak pierwszy łyk wody po wielu dniach na pustyni.

 Ale gniew nie jest złem. Jest czasem potrzebny i sprawiedliwy.

 Przeżycia medialne są drugorzędnym doświadczeniem życiowym.

 Głuchota jest chytrym wybiegiem zła.

 Nic się nie da zmienić: statystycznie wypada jedna śmierć na jednego człowieka.

 Jest coś chorego w tych wszystkich, którzy odbierają to, co się ma.

 Człowiek nie pragnie na ziemi wiele. Chciałby tylko, aby to niewiele było dobre i nie dało na siebie zbyt długo czekać.

 - Dlaczego palisz tak cholernie szybko? - zapytałem.
Uśmiechnęła się, rozradowana jak dzieciak
w ranek Bożego Narodzenia i rzekła: - Wszyscy palicie dla przyjemności. Ja palę po to, aby umrzeć.

 Nic nie jest warte życia...

 Jeśli kobieta wbiła sobie coś do głowy można tylko jej pomóc albo zejść z drogi.