
Ekstremizm w obronie wolności nie jest złem, umiarkowanie w obronie ...
Ekstremizm w obronie wolności nie jest złem, umiarkowanie w obronie sprawiedliwości nie jest cnotą.
Ludzie zbyt szybko wymieniają się słowami, imionami, myślami. A potem znikają.
Ludzie w ogóle nie myślą. Oni tylko myślą, że myślą.
Nie jesteśmy, by spożywać urok świata, ale po to, by go tworzyć i przetaczać przez czasy jak skałę złotą.
Człowiek musi przejść przez różne etapy, zanim wypełni swe przeznaczenie.
Nie wolno tracić nadziei, dopóki człowiek żyje z człowiekiem.
Jeśli chcesz człowieka uszczęśliwić, nie dodawaj nic do tego, co posiada, ale ujmuj mu kilka z jego życzeń.
Nie widzimy jednak dwóch rzeczy – tego, że można być dla kogoś tylko pierwszym wyborem albo żadnym, bo pomiędzy nimi jest tylko nasza nadzieja. Druga rzecz jest za to taka, że nadzieja – zgodnie ze słowami Stephena Kinga – to największe skurwysyństwo jakie wyszło z puszki Pandory.
Żuła gumę z taką samą gracją,
z jaką aligator pożera surowe mięso.
"Zło to zło, Stregoborze. Mniejsze, większe, średnie, wszystko jedno, proporcje są umowne a granice zatarte. Nie jestem świątobliwym pustelnikiem, nie samo dobro czyniłem w życiu. Ale jeżeli mam wybierać pomiędzy jednym złem a drugim, to wolę nie wybierać wcale."
Od pierwszego człowieka do końca czasów jest i pozostanie słowo jedynym narzędziem, które pozwala ludziom wymieniać marzenia i tajemnice.