
To, że się nie odzywam nie oznacza, że nie mam ...
To, że się nie odzywam nie oznacza, że nie mam ochoty rozmawiać. To oznacza, że nie chcę się narzucać.
Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać.
Zauważam, że im jestem starszy, tym mniej
lubię mówić. Zwłaszcza że ludzie dużo mówią,
ale nie rozmawiają, nie wymieniają myśli, tylko
paplają. To męczące. I nie spotykają się ze sobą,
tylko powtarzają: "Dobra, to jesteśmy w kontakcie".
Każdy jest gdzieś w sobie. Wymieniają komunikaty.
Ludzi ocenia się nie według tego kim są, ale na kogo wyglądają.
Dobrych ludzi nikt nie zapomina.
Są pożegnania, na które nigdy nie będziemy gotowi. Są słowa, które zawsze wywoływać będą morza łez. I są takie osoby na myśl, o których zawsze zasypie nas lawina wspomnień.
Kłamca jest synem marnotrawnym w przysięganiu.
Niektórzy najbardziej pomagają, gdy nie przeszkadzają.
Gdybym był bogatym człowiekiem... tylko trochę bogatym... byłbym dobry.
Życie zbyt jest krótkie, by człowiek miał brać na siebie ciężar cudzych błędów. Każdy żyje swym życiem i płaci za to odpowiednią cenę.
Odwróć me oczy, by nie widziały tego, co nic niewarte;
zachowaj mnie przy życiu na twojej drodze.