Polska scena teatralna pożegnała jednego ze swoich wieloletnich twórców. W wieku 82 lat odszedł Zbigniew Szczapiński — aktor, lektor i artysta związany przez blisko trzy dekady z Teatrem Powszechnym w Łodzi. O jego śmierci poinformowano w mediach społecznościowych instytucji, która przez lata była jego drugim domem. W poruszających wpisach wspominano nie tylko jego talent, lecz także wyjątkowe podejście do ludzi.
- Początki kariery: scena była jego przeznaczeniem
- Trzy dekady w jednej instytucji
- Wzruszające pożegnanie w sieci
- Kiedy odbędzie się pogrzeb?
- Pozostawił po sobie pamięć i role, które nie znikną
Początki kariery: scena była jego przeznaczeniem
Miłość do teatru towarzyszyła Szczapińskiemu niemal przez całe życie. Pierwsze kroki na scenie stawiał już jako 15-latek w studenckim teatrze „Pstrąg”, gdzie odkrył swoją pasję do aktorstwa. Chwilę później podjął naukę w łódzkiej Państwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej. Wydział Aktorski ukończył w 1966 roku, zdobywając przygotowanie, które pozwoliło mu stworzyć około 90 ról teatralnych, filmowych i telewizyjnych.
Jego pierwsze występy w Teatrze Powszechnym sięgały jeszcze czasów studenckich — pojawił się wtedy w dyplomowym spektaklu „Gra interesów” jako Pantalon. Oficjalnie do zespołu dołączył jednak dopiero w latach 80.

Trzy dekady w jednej instytucji
Największa część jego kariery była nierozerwalnie związana z Teatrem Powszechnym w Łodzi, gdzie pracował od 1982 do 2009 roku. Debiutował tam jako Gnębon Puczymorda w słynnych „Szewcach” Witkacego, a jego interpretacja tej roli do dziś wspominana jest z uznaniem.
Dyrektorka teatru, Ewa Pilawska, podkreśliła, że Szczapiński był nie tylko aktorem, który znakomicie opanowywał swoje rzemiosło, ale także człowiekiem wyjątkowo serdecznym.
W teatrze zawsze był przygotowany, skupiony i pełen szacunku do innych. Kochaliśmy go jako aktora, ale jeszcze bardziej jako człowieka – napisała w oficjalnym pożegnaniu.
Szczapiński znany był również z tego, że chętnie wspierał młodszych kolegów po fachu, dzieląc się doświadczeniem i uśmiechem, który — jak wspominają bliscy współpracownicy — potrafił rozładować każdą stresującą sytuację.
Wzruszające pożegnanie w sieci
Teatr Powszechny opublikował na Facebooku kilka wspomnień o artyście. Podkreślono nie tylko jego zawodowe osiągnięcia, ale także relacje, które tworzył podczas pracy.
Dzielił garderobę z Michałem Szewczykiem i Andrzejem Jakubasem, którzy również zapisali się w historii naszego teatru. Teraz, gdziekolwiek są, pewnie razem tworzą kolejny spektakl… – napisano.
Słowa te poruszyły wielu odbiorców, którzy w komentarzach wspominają role artysty, jego charakterystyczny głos i oddanie sztuce.
Kiedy odbędzie się pogrzeb?
Ceremonia pożegnalna Zbigniewa Szczapińskiego została wyznaczona na 19 listopada o godzinie 12:30. Artysta spocznie na Cmentarzu na Dołach przy ulicy Smutnej w Łodzi — miejscu, gdzie pochowanych jest wielu łódzkich twórców.
ZOBACZ TAKŻE: Nowy zwrot w sprawie śmierci żony Rynkowskiego! Prokuratura ujawnia nieznane fakty!
Pozostawił po sobie pamięć i role, które nie znikną
Choć Zbigniew Szczapiński odszedł, jego dorobek i wpływ na łódzką scenę teatralną pozostaną niezmiennie obecne. Jego talent, kultura osobista i gotowość do niesienia pomocy sprawiły, że zapamiętano go nie tylko jako wybitnego aktora, ale także jako człowieka, którego trudno będzie zastąpić.
źródło zdjęcia: Canva