
Otaczają mnie kretyni.
Otaczają mnie kretyni.
Prawdziwie wielcy ludzie
wywołują w nas poczucie,
że sami możemy stać się wielcy.
Pozostaje z pustym kieliszkiem w ręku i czymś trudniejszym do napełnienia w środku.
I zwykłem robić to, co lubię, a nie to, co trzeba.
Wszystko mi jedno, niech pożegnanie będzie smutne albo nieprzyjazne, ale niech wiem, że się żegnam.
Ziemia kręci się dzisiaj moim kosztem.
To może paradoksalnie brzmi, ale są dramaty, które kończą się happy endem.
Życia się nie rozbiera na części pierwsze. Po prostu wsiada się na nie i jedzie.
Wszystko mogę wytłumaczyć lepiej poprzez muzykę. Hipnotyzuję ludzi, aż dochodzą oni
do podstawowego stanu, a gdy osiągnę moment największej słabości, mogę przemówić do ich podświadomości i wmówić im, co chcę.
Byś zupełnie był mądry, wiek ci nie wystarczy.
Musimy żyć. Żyć tak, by później nikogo nie musieć prosić o wybaczenie.