Jak chcesz ratować świat, skoro nie umiesz uratować siebie?
Jak chcesz ratować świat, skoro nie umiesz uratować siebie?
Dobry Boże, czy płaczesz kiedy razem ze mną?
Życie nie jest tym, co żyjemy, to, co my sobie wyobrazić, że żyjemy.
Nie możesz poświęcić swego życia dla innych. Musisz robić to, co jest dobre dla Ciebie, nawet jeśli w ten sposób zranisz część bliskich Ci osób.
Kiedy usiłujemy ukryć nasze najskrytsze uczucia, zdradzamy się całym sobą.
Materialistom nie brakuje logiki, brakuje im wyobraźni.
Mógłbym tak żyć do końca swoich dni, zarabiać pracą własnych rąk. Siedzieć w siodle cały dzień, przemierzać bezkresne morze traw. Wieczorami palić skręconego papierosa i wpatrywać się w ogniska blask. Nocami leżeć na pachnącej ziemi i podziwiać aksamitne niebo pełne gwiazd.
I byłoby to wszystko śmieszne, gdyby nie było takie smutne.
Od kiedy zacząłem myśleć samodzielnie, nie zadowalało mnie proste szczęście kota wygrzewającego się w słońcu.
Mam wrażenie, jakbym nurzał się w gorącej toni endorfin. Mówiąc mniej cynicznie, jestem zakochany.
Książki warto pisać tylko wtedy, jeśli przekroczy się ostatnią granicę wstydu; pisanie jest rzeczą bardziej intymną od łóżka; przynajmniej dla mnie.