I boję się, i nie boję. Wszystko naraz.
I boję się, i nie boję. Wszystko naraz.
Sięgnij do gwiazd, tam gdzie marzenia stają się rzeczywistością.
(...) można chcieć przestać żyć, nie pragnąc umrzeć.
Życie jest jak piosenka. Choć czasem ze zdartej płyty.
Udajemy kogoś innego, próbujemy nabierać samych siebie.
Jeśli zaakceptujesz jakąś możliwość, to sprawiasz, że staje się realna.
Ludzie nie pragną nieśmiertelności - podjąłem po chwili. - Nie chcą tylko, po prostu, umierać. Chcą żyć, profesorze Decantor. Chcą czuć ziemię pod nogami, widzieć chmury nad głową, kochać innych ludzi, być z nimi i myśleć o tym. Nic więcej.
Są chwile, w których człowiek przytuliłby się nawet do jeża.
Pójdę z nim, choćby się na księżyc zechciał wdrapywać.
Ty prosty człowieku z prowincji w worku przywieziony.
Kiedy ludzie oczekują czegoś od życia, życie wymaga od nich więcej danych.