
Świecie zaśnij wreszcie, zdrętwiej, zemdlej i nie rań więcej.
Świecie zaśnij
wreszcie, zdrętwiej, zemdlej
i nie rań więcej.
Jeśli jesteś nie kochany i zapomniany, bądź przynajmniej rozsądny.
Licho nie śpi.
Gdy świat się przewraca, najważniejsze, żeby stanąć na głowie jako pierwszy.
Gdyby wszyscy zgadzali się ze mną, zawsze mieliby rację!
Jeden wariat od razu pozna drugiego.
Oczekiwanie to najważniejsza i najprzyjemniejsza część całej tej podróży.
W jakiś dziwny sposób cierpienie dodaje smaku i intensywności, wzmaga pragnienie.
Czy mnie kochał? Nie. I jeśli popełniłam błąd, to było nim przekonanie, że ulegając mu, zatrzymam go przy sobie. Czy byłam zakochana? Bałam się, że znajdzie sobie inną? Tego rodzaju obrona nic nie znaczy... nawet ja nie widzę w niej sensu.
Nie warto chwytać się brzytwy tylko po to, by rozdrapać nią stare rany.
Do wiary w cuda rozumienie było jednak zupełnie zbędne(...) im mniej się rozumiało, tym wiara była łatwiejsza.