
Jego ciało rozgarnia kotary spokojnego powietrza.
Jego ciało rozgarnia kotary spokojnego powietrza.
– Powiedz mi, jak mnie kochasz.
– Powiem.
– Więc?
– Kocham cię w słońcu. I przy blasku świecy.
Kocham cię w kapeluszu i w berecie.
W wielkim wietrze na szosie i na koncercie.
W bzach i w brzozach, i w malinach i w klonach.
I gdy śpisz. I gdy pracujesz skupiona.
I gdy jajko roztłukujesz ładnie –
nawet wtedy gdy ci łyżka spadnie.
Nikt się do mnie nie odzywa, nawet popielniczka.
Jeśli pragniemy zrozumieć nasze życie, musimy zrozumieć konflikt.
W życiu należy kierować się złotą zasadą: nigdy nie rób nic, co inni mogą zrobić za ciebie.
Nie ma lepszego sposobu na zdobycie serca kobiety, jak otoczenie jej męską opieką.
Czasem pozwalamy Drugiej Połowie przejść obok, nie akceptując jej lub nie dostrzegając. Wtedy musimy czekać następne wcielenie, żeby się z nią ponownie odnaleźć. I przez własny egoizm skazujemy na najgorszą torturę, jaką wymyślił rodzaj ludzki: na samotność.
Im bardziej jesteś nikim, tym bardziej pragniesz, żeby cały świat kręcił się wokół ciebie.
W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?
Szczęście jest motylem: próbuj je złapać, a odleci. Usiądź w spokoju, a ono spocznie na twoim ramieniu.
Raz zobaczyć jakąś rzecz znaczy więcej, niż sto razy o niej słyszeć.