Miała to być przełomowa chwila w historii polskiej astronautyki. Sławosz Uznański-Wiśniewski, drugi Polak mający polecieć na orbitę, był gotowy do startu w ramach misji AX-4. Niestety, z powodu poważnej usterki technicznej start został odwołany, a nowa data pozostaje nieznana.
- Awaria rakiety Falcon 9 pokrzyżowała plany
- Usterka wykryta podczas testów
- Nie tylko technika, ale i pogoda przeszkodą
- Nadzieja pozostaje, ale nie wiadomo na kiedy
Awaria rakiety Falcon 9 pokrzyżowała plany
Planowany na środę start misji AX-4, której celem jest Międzynarodowa Stacja Kosmiczna, został w ostatniej chwili odwołany przez firmę SpaceX. Powodem była wykryta nieszczelność w systemie transportującym ciekły tlen – kluczowy składnik mieszanki napędowej wykorzystywanej w silnikach rakiety Falcon 9.
"Decyzja o wstrzymaniu startu została podjęta, aby umożliwić naszym zespołom naprawę wycieku ciekłego tlenu, zauważonego podczas testów na platformie startowej" – poinformowała firma SpaceX w oficjalnym komunikacie opublikowanym na platformie X.
Nowy termin startu zostanie ogłoszony po zakończeniu prac serwisowych.
Usterka wykryta podczas testów
Problemy pojawiły się już 8 czerwca, kiedy przeprowadzano testowe odpalenie pierwszego stopnia rakiety Falcon 9. Właśnie wtedy inżynierowie zauważyli nieszczelność w systemie paliwowym. Co ciekawe, ten konkretny egzemplarz Falcona 9 był wcześniej już wykorzystywany do jednej misji, a teraz okazuje się, że niektóre jego elementy nie zostały odpowiednio naprawione lub zmodernizowane.
Wiceprezes SpaceX ds. bezpieczeństwa i niezawodności, Bill Gerstenmaier, potwierdził, że problem jest poważniejszy niż początkowo zakładano. Mimo wcześniejszych testów, wycieku nie udało się wcześniej wykryć, co postawiło pod znakiem zapytania gotowość techniczną rakiety.
Nie tylko technika, ale i pogoda przeszkodą
Jeszcze kilka dni wcześniej przesunięcie misji tłumaczono niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi – silnymi wiatrami w okolicach Centrum Kosmicznego im. Kennedy’ego na Florydzie. Teraz jednak wiadomo, że główną przeszkodą jest techniczna awaria rakiety.
Choć SpaceX zapewnia, że usterka zostanie usunięta, nie wiadomo, ile czasu to zajmie. Proces naprawy może potrwać od kilku dni do kilku tygodni, a ewentualne kolejne okna startowe będą dodatkowo zależne od warunków pogodowych.
Nadzieja pozostaje, ale nie wiadomo na kiedy
Mimo problemów technicznych i opóźnień, misja AX-4 nie została całkowicie odwołana – jedynie przesunięta. Przedstawiciele Axiom Space i SpaceX zapewniają, że załoga, w tym Sławosz Uznański-Wiśniewski, nadal jest w gotowości do lotu. Wszystko zależy od skuteczności działań serwisowych i łaskawej pogody.
Polacy z niecierpliwością czekają na historyczny moment, kiedy nasz rodak ponownie znajdzie się w przestrzeni kosmicznej. Niestety, trzeba uzbroić się w cierpliwość – kosmos nie wybacza niedociągnięć technicznych.
Źródło zdjęcia: Instagram