Olgierd Łukaszewicz to polski aktor filmowy, telewizyjny i teatralny. Na przestrzeni lat wcielił się w wiele ról, które zapadły w pamięć widowni oraz przykuły uwagę krytyków. Co wiadomo na temat jego życiorysu, kariery zawodowej i życia prywatnego!
Olgierd Łukaszewicz: życiorys
W dostępnych źródłach można dotrzeć do informacji, że Łukaszewicz urodził się 7 września 1946 roku. Wiadomo również, że przyszedł na świat w Chorzowie. Ukończył jedno z liceów ogólnokształcących w Katowicach. Następnie, udał się na studia na Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Krakowie, którą ukończył 1968 roku.
Co ciekawe, aktor ma brata bliźniaka – Jerzego, który także jest związany z branżą filmową. Jest mężem aktorki Grażyny Marzec.
Olgierd Łukaszewicz: kariera zawodowa
Łukaszewicz na przestrzeni lat był związany z kilkoma teatrami, między innymi były to Teatr Dramatyczny, Teatra Współczesny, Teatr Powszechny oraz Teatr Narodowy. Co ciekawe, przez pewien czas występował także na deskach teatrów w niemieckojęzycznych.
Przed kamerą zadebiutował jeszcze podczas studiów. Na swoim koncie ma role w filmach Brzezina, Lekcja martwego języka, Perła w koronie, Seksmisja i Sól ziemi czarnej. Nie bez powodu niegdyś cieszył się opinią jednego z najlepszych aktorów w Polsce.
Olgierd Łukaszewicz: cytaty
- Aktorstwo traktuję jako rodzaj służby. Celem naszej pracy, każdego artysty, jest przecież dawanie poprzez sztukę świadectwa, wpływanie na ludzi, pobudzanie do refleksji, rozwijanie ich intelektualnie, kształtowanie ich postaw.
- Jak dalece może posunąć się świat w swojej przewrotności?
- Artystą być to rodzaj powołania. Jak istnieje etos inteligenta niosącego kaganek oświaty, tak istnieje etos artysty, który dzieli się z widownią tym, co przeżywa, dzieli się zagadką bytu, miłości, ciekawością innego człowieka. Artystą się bywa. Kiedy uda się dotknąć najistotniejszych problemów, filozoficznego skrótu, jakiegoś wyrazu, przenikającego do kości.
- Są tematy, które mnie pochłaniają, są wyobrażeniem modlitwy, walką o sens własnego istnienia w zawodzie. Ale są i żarty. Życie w fikcji artystycznej składa się z żartów i lirycznych zadumań – nic innego nie ma. Reszta to informacja.
- Zostałem rozpoznany nawet na plaży nudystów w Bułgarii. Niedawno, kiedy byłem na festiwalu w Czechach, aż siedem minut poświęcono ,,wizycie Albercika’’ w głównych wiadomościach telewizyjnych. Także w Związku Radzieckim okrojona wersja ,,Nowych Amazonek’’ zawojowała wielomilionową publiczność.
żródło zdjęcia: wikipedia.pl