Krzysztof Jackowski, jeden z najbardziej znanych polskich jasnowidzów, po raz kolejny podzielił się swoją wizją przyszłości. Jego słowa wywołały ogromne emocje, bo tym razem prorok z Człuchowa nie tylko ostrzegł przed globalnymi konfliktami i kryzysami, ale również przedstawił dramatyczną przepowiednię dotyczącą Polski. Według niego nasz kraj w ciągu najbliższych lat może… przestać istnieć w obecnej formie.
- Świat za 10 lat według Jackowskiego
- Globalny konflikt i nowe granice
- Kryzys wody i bieda
- Co czeka Polskę?
- Przerażająca wizja przyszłości
Świat za 10 lat według Jackowskiego
Wizjoner opublikował swoje przemyślenia na YouTube, gdzie śledzi go ponad 350 tysięcy osób. W nagraniu zdradził, że najbliższa dekada będzie wyjątkowo trudna dla całej ludzkości. Jego zdaniem, w niektórych regionach pojawią się problemy zdrowotne wynikające z użycia broni masowego rażenia.
„Ludzie będą mieli ogromne problemy ze skórą, będą wyglądać jak trędowaci, ale nie będzie to trąd” – zapowiedział Jackowski.
Według niego, dojdzie do użycia broni jądrowej lub chemicznej, co spowoduje masowe cierpienia i liczne ofiary.
Globalny konflikt i nowe granice
Jasnowidz przewiduje, że między 2025 a 2035 rokiem rozpocznie się poważna wojna, która zmieni świat w sposób nieodwracalny. Konflikt – jak twierdzi – rozpocznie się najpewniej w Azji, a jego skutki będą odczuwalne na całym globie.
„Będą poparzenia, które nie będą się goiły. To będzie efekt napromieniowania” – mówi Jackowski.
Według niego, powstaną specjalne enklawy, do których dostęp będzie ściśle ograniczony. Granice państw zostaną zamknięte, a podróżowanie stanie się luksusem.
Kryzys wody i bieda
W kolejnych częściach swojej wizji Jackowski ostrzegł przed ogromnym kryzysem wodnym. W ciągu dekady w wielu państwach zacznie brakować wody pitnej, co doprowadzi do społecznych niepokojów i biedy.
„Będzie globalny problem z wodą. Państwa wprowadzą restrykcje, a dostęp do niej będzie ściśle reglamentowany” – dodał wizjoner.
Co czeka Polskę?
Najbardziej niepokojąca część przepowiedni dotyczy jednak Polski. Według Jackowskiego, do naszego kraju wejdą obce wojska – najprawdopodobniej rosyjskie. Co zaskakujące, ma się to odbyć bez walki i bez rozlewu krwi.
„Polska armia nie będzie stawiać oporu. To będzie taktyczna gra. Wojska wejdą, ale nie będzie bombardowań ani zniszczeń” – twierdzi profeta z Człuchowa.
Jackowski podkreśla, że Polska zostanie podzielona, a część jej terytorium zajęta. Wszystko ma się odbyć w sposób dziwnie spokojny, jakby było wynikiem międzynarodowych ustaleń. W jego wizji pojawia się również wątek Słowacji, która w tej sytuacji może odegrać ważną rolę.
Przerażająca wizja przyszłości
Jeśli słowa jasnowidza miałyby się spełnić, Polska w ciągu 10 lat mogłaby utracić swoją niezależność i zostać podporządkowana obcym wpływom. Choć Jackowski zaznacza, że nie dojdzie do otwartej wojny ani dramatycznych zniszczeń, sama wizja utraty suwerenności budzi ogromny niepokój.
Czy przepowiednia okaże się trafna? Historia pokazuje, że niektóre wizje Krzysztofa Jackowskiego już się spełniały, ale są też takie, które nigdy nie doszły do skutku. Jedno jest pewne – jego najnowsze słowa znowu rozbudziły wyobraźnię i wywołały falę komentarzy.
źródło zdjęcia: Youtube