Bycie „miłą”, tylko „miłą” odpycha mężczyzn. Brak pewności siebie i skłonność do poświęceń na wielką skalę sprawia, że mężczyźni czują się nieswojo. Wiele prawdy jest w tym, że mężczyźni wolą zołzy. Co jednak sprawia, że tak bardzo nie lubią zbyt miłych kobiet?
#Ryzyko zranienia
Spotykanie się ze zbyt zaangażowaną kobietą wzbudza w mężczyznach obawę o to, że łatwo będzie ją zranić. Nikt nie lubi być oskarżany o zrujnowanie życia i złamanie serca. A w przypadku potencjalnego rozstania, zbyt zaangażowana kobieta z pewnością będzie go o to oskarżać.
#Szantaż
Byt miłe kobiety często postrzegane są przez mężczyzn jako manipulantki, które za swoje miłe gesty i zachowanie oczekują czegoś w zamian. Bycie z taką kobietą zabiera mężczyznom wolność wyboru. Czują się wtedy zobowiązani do bycia z nią, ponieważ jeśli coś pójdzie nie tak ona zacznie rzucać oskarżenia.
#Brak wyznaczonych granic
Mężczyźnie ciężko jest określić, czy kobieta jest miła, co tego chce, czy jest miła, bo on tego chce. Nie stawia jasno wyznaczonych granic i nie ujawnia swoich prawdziwych uczuć. W rezultacie takiej kobiety nigdy nie można naprawdę poznać.
#Atrakcyjność, a raczej jej brak
Nawet najpiękniejsza kobieta, która nie ma do siebie szacunku odbierana jest jako nieatrakcyjna. Spełnianie każdego życzenia swojego faceta sprawia, że szacunek i godność kobiety maleje w jego oczach. Pewność siebie i świadomość swojej wartości to jedne z najseksowniejszych cech.
+
