Włodzimierz Press to aktor, który dużą sympatię widzów zyskał dzięki jednej z głównych ról w popularnym serialu Czterej pancerni i pies. Co wiadomo o jego biografii, karierze aktorskiej oraz życiu prywatnym?
Włodzimierz Press: życiorys
Z dostępnych źródeł możemy dowiedzieć się, że Press urodził się 13 maja 1940 roku. Wiadomo również, że pochodzi ze Lwowa. Tam jego matka uciekła przed niemieckimi wojskami, natomiast ojciec trafił do getta w Warszawie, a zginął w obozie zagłady w Treblince.
Aktor ukończył studia na Państwowej Wyższej Szkole Aktorskiej w Warszawie. Jej absolwentem został w 1963 roku.
Co ciekawe, mężczyzna swoją miłość życia i przyszłą żonę poznał na planie serialu Czterej pancerni i pies, który przyniósł mu popularność. Jak się okazuje, Renata na planie dorabiała jako pomoc kostiumolożki. Owocem ich związku jest dwoje dzieci: syn Grzegorz i córka Tania.
Włodzimierz Press: kariera aktorska
Press zaraz po ukończeniu szkoły aktorskiej zaczął pracować w teatrze. Na przestrzeni lat pojawiał się na scenach różnych placówek. Między innymi, był związany z Teatrem Ludowym, Teatrem Dramatycznym, Teatrem Kwadrat oraz Teatrem Studio.
Na swoim koncie aktor ma także role w filmach i serialach, choć największą rozpoznawalność zyskał niezaprzeczalnie jako Grigorij Saakaszwili w Czterech pancernych i psie. Ponadto, jest znany z dubbingu postaci animowanych. Press swojego głosu użyczył Smerfowi Łasuchowi, kotu Sylwestrowi ze Zwariowanych melodii oraz Juliuszowi Cezarowi z serii o Asterixie.
W trakcie aktywności zawodowej udało mu się zdobyć kilka nagród i wyróżnień.
Włodzimierz Press: cytaty
- Nie mam zbyt dużo wiary w siebie i muszę czuć, że ktoś bardzo we mnie inwestuje i wierzy, i w to, że mogę podjąć się jakiegoś zadania. Tak się jakoś zdarzyło. Ja nie przegrywałem bitew, tylko po prostu ich nie zaczynałem.
- Dubbing i radio bardzo mnie mobilizowały. Do słuchowiska czy poezji należało się we właściwy sposób przygotować. Jednocześnie nie ma stresu, bo zawsze wszystko można powtórzyć, nie to, co na żywym planie. Nie ma też uczenia się na pamięć, co zawsze zabierało mi dużo czasu.
- Jestem warszawiakiem, może nie z urodzenia, ale z zasiedzenia.
- Zbliżając się do matury, wiedziałem, że to jest mój kierunek. Dlatego zdawałem do szkoły aktorskiej. W przeciwieństwie do mojego późniejszego kolegi z planu filmowego Janusza Gajosa, który miał problemy, ja dostałem się od razu. Dziś on jest wybitnym aktorem, a ja, średniakiem.
- Pomimo bruzd na twarzy i utraty połowy włosów, pomimo upływu (…) lat, wciąż jestem rozpoznawalny. Ludzie uśmiechają się do mnie na ulicy, mówią mi "dzień dobry". To bardzo sympatyczne.
źródło zdjęcia: wikipedia.pl