Zakochajcie się w sobie jeszcze raz, czyli 8 sposobów na poprawę relacji
„Nie wystarczy pokochać, trzeba jeszcze umieć wziąć tę miłość w ręce i przenieść ją przez całe życie.”
Konstanty Ildefons Gałczyński
Czujesz, że do twojego związku wkradła się rutyna? Wolisz w samotności poczytać książkę lub spotkać się z przyjaciółmi niż spędzić wieczór u boku partnera? Mimo przeżytych razem lat i wzajemnego szacunku, wasze rozmowy sprowadzają się do formalnych spraw, a wspólnie spędzany czas przestał być ekscytujący? Ten problem dotyka wielu par, które od lat wiodą wspólne życie. Nie martw się! Szybki tryb życia, codzienne obowiązki, praca i wychowywanie dzieci sprawiają, że nie trudno o ochłodzenie relacji w związku, utratę dystansu do siebie, zmęczenie i brak namiętności. Ważne, aby w porę uświadomić sobie problemy i zareagować na nie, zanim przerodzą się w kłótnie i oziębłość. Jest na to metoda, a nawet kilka. Wbrew pozorom to proste czynności i nawyki, które można stosować w swojej relacji. Nie wymagają udziału w terapii małżeńskiej, a jedynie odrobinę cierpliwości, uwagi, chęci do zmiany i współpracy między partnerami.
SPOSOBY NA NAPRAWĘ RELACJI W ZWIĄZKU, CZYLI CO ZROBIĆ, ABY ZAKOCHAĆ SIĘ NA NOWO
1. ROZMOWA
Miłość nie polega na tym, aby wzajemnie sobie się przyglądać, lecz aby patrzeć razem w tym samym kierunku.
A. de Saint-Exupéry
Na jakość relacji macie wpływ oboje, a potrzebę zmiany musi odczuwać każde z was, aby była ona skuteczna. Znajdźcie czas na wymianę spostrzeżeń i oczekiwań. Wyłączcie telewizję, wyciszcie telefony i nastawcie się na szczerą dyskusję. Wysłuchajcie siebie nawzajem i ustalcie nowe, wspólne zasady, które podniosą jakość waszego emocjonalnego życia. Dobrym małżeńskim ćwiczeniem przed taką rozmową jest przygotowanie dla siebie nawzajem listy atutów i rzeczy do zmiany. Na jednej stronie kartki wypisz 5 cech i zachowań swojego partnera, za które wyjątkowo go uwielbiasz i cenisz, a na drugiej stronie 2 rzeczy, nad którymi warto popracować. Ważną zasadą jest przewaga plusów nad minusami. Taka zabawa może pozytywnie wpłynąć na rozmowę, dodać skrzydeł i otworzyć oczy na sprawy, które w pędzie codzienności zamiatamy pod dywan.
2. OKREŚL SIEBIE W ZWIĄZKU
Najlepsze efekty osiągniecie dzięki wysiłkowi i pracy nad sobą. Nie pomoże drogi prezent i kolacja w ekskluzywnej restauracji. Chodzi przecież o długotrwały efekt. Zadaj sobie kilka pytań i na ich podstawie określ nawyki, które musisz zmienić. Zastanów się, na jakim polu odpuszczasz? W jakich aspektach możesz dać od siebie więcej? Czy są obszary, w których nie potrzebnie się poświęcasz? Czego ci brakuje w relacji? Na co ciągle nie masz czasu? Na co najbardziej narzekasz? Czy można to zmienić? W jaki sposób?
3. MOC TKWI W DROBIAZGACH
Spróbuj zaobserwować w partnerze wszystko to, co podobało ci się przed laty: maniery, uśmiech, ton głosu, spojrzenie. Doceń drobne gesty: poranny pocałunek, uprzejme słowa, zapytanie jak minął twój dzień. Postaraj się zacząć dzień od uśmiechu i rozmowy. Nie kończ dnia bez porozumienia. Życie składa się przecież z tych ulotnych i pięknych momentów. Dbaj o to, aby każdego dnia złapać kilka z nich.
4. CZAS TYLKO DLA WAS
W dorosłym życiu jest nie wiele czasu na długie rozmowy, taniec, romantyczne spacery i upojne noce. Dlatego warto wpisać w grafik czas tylko dla was. Poproś rodzinę lub przyjaciół o opiekę nad dziećmi, zaplanuj obowiązki tak, aby mieć wolny wieczór dwa razy w miesiącu. Wyjdźcie na randkę podczas której możecie przypomnieć sobie, jak lubicie spędzać razem czas.
5. NAUCZ SIĘ SŁUCHAĆ
Umiejętne słuchanie drugiej osoby polega na wysłuchaniu i wsłuchaniu się w jej przekaz. Kiedy widzisz, że twoja druga połowa próbuje nawiązać rozmowę lub coś z siebie wyrzucić, odłóż gazetę, odkurzacz, komputer. Okaż jej szacunek, odczytuj mimikę twarzy, potrzymaj za rękę. Nic tak nie burzy relacji międzyludzkich jak brak komunikacji i uczucie bycia zlekceważonym. Ty też doceniasz, kiedy partner uważnie słucha twoich opowieści i próśb. Dając sobie nawzajem uwagę zalepiacie spękane fundamenty waszego związku. To najlepsza inwestycja w odbudowę szczęśliwego małżeństwa.
Kiedy osoba zda sobie sprawę, że została dogłębnie usłyszana, jej oczy wilgotnieją. Myślę, że w pewnym prawdziwym znaczeniu tych słów - płacze ona z radości. To jest tak, jakby mówiła “Dziękuję Boże, ktoś mnie usłyszał. Ktoś wie, jak to jest być mną.+
Carl Rogers