Poświęciła całe życie dla syna. W zamian dostała od niego prezent, który zmienił jej życie!

Rodzice całe życie pracują na nasze szczęście i bezpieczeństwo. Nie oczekując nic w zamian, wiele poświęcili, aby dać swoim pociechom wszystko, co najlepsze. Ich miłość jest bezwarunkowa i czysta. Są dla nas wsparciem, wzorem do naśladowania i domem. Za te poświęcenie, jeden mężczyzna w ramach podziękowań sprawił niesamowity prezent dla swojej mamy, który zmienił jej życie!

Pomysł

Na stronie „Bez odbioru” Krzysztof Borowiec dzieli się z internautami swoimi podróżami po świecie. Zwiedził już wiele miejsc. Na swoim koncie już ma podróże po Azji, Europie i Stanach Zjednoczonych. Swoje hobby postanowił wykorzystać, jako prezent dla swojej 71-letniej mamy.

Jedna z najważniejszych osób w moim życiu poświęciła całe swoje życie bliskim. Pochłonięta była rodzinnymi troskami, wychowaniem mnie i zapewnianiem mi bezpieczeństwa. Nie miała okazji, żeby spełnić swoje marzenia – pisze Borowiec
Zdjęcie Poświęciła całe życie dla syna. W zamian dostała od niego prezent, który zmienił jej życie! #1


Pierwszy lot

Zdecydowali się na podróż do Jordanii i Izraela. Kobieta niesamowicie poradziła sobie podczas pierwszej podróży samolotem. Do każdego podchodziła z ogromnym uśmiechem i entuzjazmem. Ta podróż stała się dla niej niesamowitą przygodą. Nie znając języka i tak potrafiła dogadać się za pomocą gestów i mimiki twarzy. W taki też sposób przez godzinę rozmawiała w samolocie z Izraelczykiem. Ona używała języka polskiego, a on angielskiego.

Na kontroli paszportowej i sprawdzaniu bagaży, Pani Borowiec jak rasowy podróżnik, wszystko przygotowane jak trzeba, gadka szmatka, jeszcze by funkcjonariusza z kontroli granicznej na wspólny wyjazd namówiła. Na samym terminalu już mamy nowych znajomych i do samego zajęcia miejsca w samolocie mamy kompanów do rozmów.

Zdjęcie Poświęciła całe życie dla syna. W zamian dostała od niego prezent, który zmienił jej życie! #2

Otwartość

Zachwycona mama nie krępowała się i korzystała z możliwych atrakcji. Z otwartością podchodziła do ludzi i rozmawiała oczywiście za pomocą gestów.

- Krzysiek a jakbym tak poprosiła tego gościa aby zawiązał mi tą chustę? Wiesz, dokładnie tak jak oni tradycyjnie noszą.
- Mamo!!! - zareagowałem wzburzony, gdyż większość Arabów, szczególnie tu w Petrze, czeka na ruch od białego turysty, aby kilkanaście dinarków szybko wpadło.
Nie minęła nawet chwila a moja podróżniczka Halineczka stoi przy gościu. Nie odpuściła, musiała zagaić. Uśmiechnęła się, rozpoczęła tłumaczenie językiem migowym, chwila, moment i stylowy turbanek na głowie. Śmiechu podczas zakładania co niemiara.
Zdjęcie Poświęciła całe życie dla syna. W zamian dostała od niego prezent, który zmienił jej życie! #3


- Welcome to Jordan - usłyszeliśmy od Pana Araba, który tak zaskoczony i zdziwiony całą sytuacją uśmiechnął się tak naturalnie
i na koniec pożyczył miłego dnia.
Jednak otwartość do ludzi i odwaga to wielkie wartości.

Kobieta nie miała też problemu, aby podejść do żołnierza i razem ustawić się do zdjęcia. Oczywiście nawet dała sobie radę z prośbą, aby mężczyzna zawiązał chustę w ich specjalny sposób.

Tak, Halineczka daje sobie rade bez problemu. Masa znajomych ciekawe konwersacje, masa uśmiechu i komicznych sytuacji. Nie ma to jak zagadać do jordańskiego żołnierza muzułmanina i poprosić o zdjęcie, czy poprosić, aby zawiązał chustę w swoim stylu, szczególnie gdy mówi się tylko po polsku. Można? Halinka love – dodaje syn
Zdjęcie Poświęciła całe życie dla syna. W zamian dostała od niego prezent, który zmienił jej życie! #4

Rodzina

Niesamowita przygoda nie była tylko czymś nowym dla kobiety, a również dla jej syna. Wspólnie spędzony czas z pewnością jeszcze bardziej zbliżył ich do siebie, a widoki i doświadczenia mogą dzielić wspólnie. W końcu to nie miejsce, a ludzie są najlepszą częścią podróży.

Wracamy właśnie z Halinką ze wspólnej wyprawy do Izraela i Jordanii i zdradzę CI, że było naprawdę elegancko. Sztos, jakich mało! Oczywiście masa nowej wiedzy wpadła do głowy, oko nacieszyło się widokami, brzuch smakami i mimo iż sporo już widziałem w tym życiu to ten wyjazd był zdecydowanie inny, wyjątkowy. Spędziłem tydzień z naszą Mamuśką. W 31 roku swojego życia zdecydowałem się na taki ruch. Jeśli kilka lat temu ktoś by mi o tym powiedział to popukałbym się w głowę i zaśmiał, a teraz? A teraz stwierdzam, że była to jedna z lepszych decyzji ostatniego czasu i wielka radość dla mnie i dla Niej. Bo czy jest coś przyjemniejszego w życiu niż sprawianie drugiemu radości? 
Zdjęcie Poświęciła całe życie dla syna. W zamian dostała od niego prezent, który zmienił jej życie! #5

Źródło zdjęć:

https://www.facebook.com/pg/bezodbioruu/photos/?ref=page_internal

+
Udostępnij: