Emerytowany papież Benedykt XVI już niejednokrotnie wzbudzał sporo emocji i kontrowersji swoimi przepowiedniami. Joseph Ratzinger kilkadziesiąt lat temu przewidział to, co wydarzy się
Kim jest Joseph Ratzinger?
Joseph Ratzinger, który później otrzymał papieski przydomek Benedykt XVI urodził się w 1927 roku w Marktl w Bawarii. Chociaż wychowywał się w rodzinie katolickiej, wcale nie zakładał, że będzie księdzem. Do seminarium wstąpił po II wojnie światowej w 1945 roku. W 1951 przyjął święcenia kapłańskie, a dwa lata później obronił doktorat. W 958 roku został profesorem kolegium we Fryzyndze. Później pracował w niemieckiej rozgłośni, skąd prawił kazania. To właśnie tam, 24 grudnia 1969 roku padły jego słowa, które mogą okazać się prorocze.
Benedykt XVI został papieżem niedługo po śmierci Jana Pawła II. Jednak zrezygnował on z posługi papieskiej 28 lutego 2013 roku o godzinie 20. Wówczas miał 86 lat.
Przepowiednia Benedykta XVI
24 grudnia 1969 roku Joseph Ratzinger podzielił się ze słuchaczami swoją wizją, która miała związek z kryzysem w kościele.
Wielu uważa, że jego słowa można uznać za prorocze, gdyż obecnie wielu młodych ludzi decyduje się odejść od kościoła i wszystko zmierza ku wielkimi upadkowi.
Na łamach Mystic Post opublikowano ówczesną wypowiedź Benedykta XVI. Czyżby była ona zapowiedzią tego, co może stać się w zbliżającym się roku?
Z obecnego kryzysu wyłoni się Kościół jutra, który stracił wiele. Będzie niewielki i będzie musiał zacząć od nowa, mniej więcej od początku. Ponieważ liczba jego zwolenników maleje, więc straci wiele ze swoich przywilejów społecznych. Prawdziwy kryzys ledwo się zaczął. Będziemy musieli liczyć się z tym, że nastąpią straszliwe wstrząsy – mówił w 1969 roku, Joseph Ratzinger.
Ponadto dodał:
Kościół będzie wspólnotą bardziej uduchowioną, nie wykorzystującą mandatu politycznego, nie flirtującą ani z lewicą, ani z prawicą. To będzie trudne dla Kościoła, bo ów proces krystalizacji i oczyszczenia będzie kosztować go wiele cennej energii. To sprawi, że będzie ubogi i stanie się Kościołem cichych.