Wyrzucona z Polsatu Dowbor gorzko komentuje: „To odmładzanie wszystkiego i wszystkich"

Fanów programu "Nasz nowy dom" 8 maja czekała niemiła niespodzianka. Po dziesięciu latach współpracy stacja pożegnała się z prowadzącą reality-show. Teraz Katarzyna Dowbor po raz pierwszy odniosła się do całej sprawy i gorzko skomentowała swoje zwolnienie ze stacji. „Nowe szefostwo, nowe porządki...” - napisała 64-letnia prezenterka telewizyjna.

"Nasz Nowy Dom" to popularny program telewizyjny emitowany na antenie stacji Polsat od września 2013 roku. W każdym odcinku prowadząca Katarzyna Dowbor razem z ekipą remontową pomagają rodzinom, które znalazły się w trudnych sytuacjach i żyją w skrajnie ciężkich warunkach, a nie stać ich na remont swoich domów czy mieszkań.

Chociaz fani programu „Nasz nowy dom” darzą ogromną sympatią reality-show i osoby, które współtworzą program z Katarzyną Dowbor na czele, zapewne nikt nie spodziewał się, że w programie nadejdą zaskakujące zmiany.

8 maja na oficjalnym profilu Polsatu pojawiła się informacja, że Katarzyna Dowbor po prawie dziesięciu latach współpracy ze stacją, zakończyła swoją przygodę z programem. Chociaż informacje te nie były oficjalne, jeden z portali internetowych przekazał, że zaskakującą decyzję miał podjąć nowy dyrektor programowy stacji Polsat Edward Miszczak.

Katarzyna Dowbor komentuje zwolnienie z Polsatu

Informacje o zakończeniu współpracy z Katarzyną Dowbor pojawiły się w poniedziałek na oficjalnym profilu stacji Polsat, w której kobieta od wielu lat prowadziła reality-show „Nasz nowy dom”.

Po 10. latach współpracy, Katarzyna Dowbor żegna się z programem Nasz Nowy Dom

Te 10 lat to niemal 300 wyremontowanych domów. Miliony otartych łeż, tysiące przywróconych uśmiechów i dużo, dużo dobra,

Pani Kasiu! Dziękujemy! – czytamy na profilu stacji Polsat

Po niedlugim czasie Katarzyna Dowbor przerwała milczenie i potwierdziła medialne doniesienia, przyznając, że sama nie zrezygnowała z prowadzenia programu „Nasz nowy dom”, a decyzję o zakończeniu współpracy podjęło ”szefostwo”, które chce "odmłodzić wszystko i wszystkich”.

„Drodzy, moja przygoda z ukochanym programem „Nasz Nowy Dom” właśnie się zakończyła. Podziękowano mi za współpracę. Dziesięć lat temu rozstała się ze mną TVP po trzydziestu latach pracy. W tym roku obchodzę czterdziestolecie pracy zawodowej i podziękowano mi za współpracę z Polsatem. Nowe szefostwo, nowe porządki... i to odmładzanie wszystkiego i wszystkich.” – gorzko skomentowała 64-latka

Dowbor w swoim wpisie wyznała, że program „Nasz nowy dom” był dla niej bardzo wyjątkowy i  podziękowała osobom, z którymi miała okazję współpracować.

Po dziesięciu latach pracy muszę się pożegnać z programem, który był chyba najważniejszy w moim życiu. Programem, który był misją i miał jedno niesamowite przesłanie - po prostu pomagał ludziom. Dawał nadzieję tym, nad których losem nikt się nie pochylał. Nam udawało się to aż przez 10 lat! To mnóstwo czasu spędzonego z cudownymi ludźmi. Dlatego chcę Wam za to teraz podziękować. Dziękuję wszystkim naszym rodzinom. Na zawsze pozostaniecie w moim sercu! (…)

Nie zabrakło także podziękowań dla Niny Terentiew, której miejsce zajął nowy dyrektor programowy Edward Miszczak.

Dziękuję Wam z całego serca za to oddanie! I chcę podziękować jeszcze jednej, bardzo ważnej dla mnie osobie - Ninie Terentiew za to, że dziesięć lat temu dała mi szansę poprowadzić program „Nasz Nowy Dom” i uwierzyła we mnie, że zrobię to dobrze. – „Ninko, robiłam to najlepiej jak umiałam. Przeżywałam każdy odcinek, każdą rodzinę i jej historię. A widzowie byli tego świadkami przez dwadzieścia sezonów programu.

Katarzyna Dowbor nie ukrywa, że jest jej smutno, iż jej praca na planie "Nasz nowy dom" dobiegła końca, jednak jak dodała, ma nadzieję, że przed nią kolejne ciekawe wyzwania.

Przede mną nowe wyzwania, a tymczasem zapraszam Was na moje strony społecznościowe na Facebooku, Instagramie i na TikToku. Będę tam dla Was. 🙂

I tylko tak trochę smutno, że już nigdy nie wypowiem tych magicznych słów: „Wyremontujemy Wasz dom!”. Będę tęsknić za Wami! A teraz czuję się, jak panna z odzysku – znowu jestem do wzięcia”  - dodała

Udostępnij: