Taka jest ostateczna informacja w sprawie PRZYCZYNY ŚMIERCI Murańskiego!

Ponad trzy miesiące temu mediami wstrząsnęła informacja o śmierci Mateusza Murańskiego. Po kilku dniach od śmierci aktora znanego z serialu „Lombard. Życie pod zastaw” przeprowadzono sekcję zwłok mężczyzny. Teraz prokuratura badająca sprawę śmierci Murańskiego po raz kolejny odniosła się do okoliczności jego zgonu.

8 lutego media w całej Polsce rozpisywały się o nagłej śmierci Mateusza Murańskiego. Ciało 29-letniego aktora, znanego m.in. z takich produkcji jak "Lombard. Życie pod zastaw" czy "IO", zostało znalezione w mieszkaniu mężczyzny przez jego ojca Jacka Murańskiego.

Po kilku dniach prokuratura ujawniła do informacji publicznej, jaka była bezpośrednia przyczyna zgonu „Murana”. Sekcja zwłok wykazała, że Mateusz zmarł w wyniku niewydolności krążeniowo-oddechowej, lecz dokładne okoliczności jego śmierci miały być wyjaśnione po dalszych badaniach.

Chociaż krótko po tym, jak informacja o śmierci Mateusza Murańskiego obiegła media, mówiono, że powodem jego śmierci miało być przedawkowanie narkotyków, rodzina i bliscy stanowczo zdementowali te informacje. Fałszywe według bliskich aktora informacje miała przekazać ratowniczka medyczna, która obecna była przy stwierdzaniu zgonu aktora w jego mieszkaniu.

https://www.instagram.com/p/CmM92WKNU4dwWnCmhwGlyk1Mb86B5p3B3Essag0/

Zobacz także: Mama Mateusza Murańskiego przerywa milczenie: „Póki żyć będę… będę myślała o ściganiu jej ...."

Na co zmarł Mateusz Murański?

Nie da się ukryć, że wiele osób, które poruszała śmierć Mateusza, czekało na dalsze wieści dotyczące przyczyny jego śmierci, które miały wykazać kolejne badania. Okazuje się, że takowe informacje te nigdy nie ujrzą światła dziennego. Taka jest decyzja rodziny. Jak donosi "Fakt", prokuratura otrzymała stanowczy zakaz informowania opinii publicznej o wynikach śledztwa. 

Nie udzielamy w tym zakresie żadnych informacji na życzenie rodziny zmarłego - przekazał Faktowi prokurator Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku

Prokurator w rozmowie z tabloidem dodał, że taka jest wola rodziny zmarłego Mateusza Murańskiego. Bliscy nie chcą, aby jakiekolwiek informacje dotyczące jego śmierci były ujawniane mediom.

Niedawno otrzymaliśmy pismo w tej sprawie. Przesłał je nam pełnomocnik rodziny. Rodzina po prostu nie życzy sobie informowania mediów i opinii publicznej o śledztwie, w związku z tym szanując wolę bliskich, nie będziemy udostępniać żadnych informacji. - dodał Mariusz Duszyński

Udostępnij: