Martyna Wojciechowska zamieściła zdjęcie w ciąży i dodała mocny wpis!

Podróżniczka zamieściła na swoim profilu zdjęcie, na którym pozuje w ciążowym brzuszkiem W ten sposób Martyna Wojciechowska chciała zwrócić uwagę na bardzo ważny w ostatni czasie temat dotyczący kobiet w ciąży…

Śmierć 33-letniej Doroty

Od kilku dni polskie media żyją sprawą ciężarnej 33-letniej Doroty, która zmarła w szpitalu trzy dni po odejściu wód płodowych. Do śmierci kobiety doszło pod koniec maja. Pani Dorota trafiła do szpitala z bezwodziem, a po trzech dniach zmarła w wyniku zakażenia organizmu- wstrząsu septycznego.

Wydarzenia te spowodowały, że kobiety po raz kolejny zaczęły protesty.

Ponadto po raz kolejny zabrały głos znane kobiety, które zwracają uwagę na krzywdzące w Polsce prawo odnośnie aborcji w przypadku zagrożenia życia ciężarnych.

Martyna Wojciechowska dodała mocny wpis

W związku ze śmiercią pani Doroty, Martyna Wojciechowska zamieściła na swoim profilu zdjęcie, na którym pozuje w ciąży. Podróżniczka wróciła pamięcią do czasów, gdy była w ciąży i poroniła. Wówczas prawo dotyczące aborcji w takich przypadkach było inne i ginekolodzy nie bali się ratować życie ciężarnych, dzięki czemu Wojciechowska żyje:

Wiele lat temu…
DECYZJA LEKARZA GINEKOLOGA URATOWAŁA MI ŻYCIE🙏🏻
Nie wahał się ani chwili.
Przeżyłam.

Wiele lat później zostałam szczęśliwą mamą Marysi, choć przez długi czas myślałam, że już nie będzie mi to dane.

Znam wielu wspaniałych lekarzy ginekologów, położników, którzy każdego dnia mają odwagę podejmować trudne decyzje, bo dla nich najważniejsze jest przede wszystkim zdrowie i życie pacjentek.
Tak było w moim przypadku.

Podróżniczka zaapelowała o zmianę prawa, a także o to, aby ginekolodzy kierowali się także klauzulą sumienia, aby nie musiała umierać kolejna kobieta:



Ale wiem też, że to czego dziś nam bardzo potrzeba, to zmiana prawa i rozdzielenie zawodowego profesjonalizmu od klauzuli sumienia.

Zdrowie i bezpieczeństwo pacjenta / pacjentki zawsze powinno być priorytetem.
Kobiety nie mogą umierać w szpitalnych salach w sytuacji, kiedy możliwe jest leczenie🙏🏻
Dorota, 33 lata, R.I.P.💔

Udostępnij: