Weterynarze wiedzą coraz więcej na temat przyczyn nieznanej choroby, która od jakiegoś czasu atakuje koty w Polsce. Główny Inspektorat Weterynaryjny poinformował, że w próbkach pobranych od martwych kotów w Trójmieście wykryto wirus grypy. Naukowcy będą teraz sprawdzać, jaki to typ wirusa, a ostateczne wyniki mają być znane w poniedziałek.
Weterynarze ostrzegają przed nową chorobą o wysokiej śmiertelności, na którą w ostatnich dniach zapadają koty. Informują, że tajemnicza choroba daje objawy ze strony układu nerwowego i oddechowego.
Jak są objawy nieznanego schorzenia?W ciągu ostatnich dni odnotowano kilkanaście przypadków zachorowań u kotów. Objawiają się one zespołem objawów neurologiczno-oddechowych oraz zmianami w obrazie krwi.
Lekarze z warszawskiej przychodni weterynaryjnej alarmują:
Jest duża śmiertelność, a chorują zarówno zwierzęta młode i zdrowe jak i stare czy chore.
Ostrzegają, że poniższe objawy chorobowe powinny być pilnie skonsultowane z lekarzem weterynarii:
- hiperglikemia
- otępienie
- sztywność kończyn
- duszność
- anizokoria
- źrenice niereagujące na światło
- drgawki
- ataki padaczkowe
- spadek saturacji
- hipokaliemia
- podniesione parametry AST i CK z krwi
Dyrektor Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach, Stanisław Winiarczyk w rozmowie z radiem RMF FM przekazał:
Przyczyną zachorowań jest wirus grypy?W próbkach pochodzących z Zakładu Higieny Weterynaryjnej w Gdańsku, we wstępnym badaniu wykryto wirus grypy. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że może być to wirus grypy ptaków. By potwierdzić to definitywnie, przeprowadzimy teraz badania genetyczne.
Główny Lekarz Weterynarii wydał w tej sprawie oświadczenie.
Obecnie Inspekcja Weterynaryjna jest na etapie zbierania jak największej ilości informacji, które dadzą się potwierdzić metodami naukowymi. Prowadzone są wnikliwe badania nad próbkami pobranymi od zwierząt, które zachorowały na nieznanej etiologii chorobę. Na podstawie wstępnych uzyskanych wyników badań laboratoryjnych (próbek pochodzących z terenu Trójmiasta), przeprowadzonych w Państwowym Instytucie Weterynaryjnym w Puławach, przyczyną zachorowań jest wirus grypy. Aktualnie czekamy na wyniki nowych badań, które są nieustannie prowadzone. Dopiero po ich wykonaniu będziemy mogli wyciągnąć dalsze wnioski.