Urząd Skarbowy prowadzi walkę z szarą strefą. Fiskus zaczął wysyłać listy do osób pracujących na czarno, w których ostrzega, że wie o ich biznesie! Urząd wzywa do zarejestrowania działalności i płacenia podatków.
Osoby pracujące na czarno mogą spodziewać się listu od fiskusa. Jak informuje „Rzeczpospolita” Urząd Skarbowy rozsyła listy do osób zarabiających w szarej strefie. Upomina, by zalegalizowali swoja działalność, zachęca do zapłacenia podatku i ostrzega przed kontrolą.
Urząd skarbowy wie o świadczonych przez Pana usługach. Powinien Pan niezwłocznie dokonać zgłoszenia do ewidencji działalności gospodarczej i wywiązywać się z obowiązków podatkowych.- brzmi fragment listu.
Uważaj, fiskus ma na ciebie oko!Skarbówka nazywa je listami behawioralnymi i właśnie zaczęła rozsyłać je do ludzi pracujących na czarno. Kilka takich listów zostało przekazanych dziennikowi "Rzeczpospolita" przez czytelników. Jeden przesłał mężczyzna remontujący na czarno mieszkania. Drugim podzieliła się z redakcją kobieta udzielająca lekcji jogi.
ZOBACZ TAKŻE: Śmierć 3-latka w żłobku. Wiele placówek reaguje na tragedię!Skąd Urząd Skarbowy o tym wie?
Wiele osób zastanawia się, skąd Urząd Skarbowy wie o pracy na czarno. Pamiętajmy, że w dobie internetu, bardzo łatwo jest namierzyć takie osoby. Fiskus na bieżąco obserwuje informacje w internecie, w portalach ogłoszeniowych, a nawet w mediach społecznościowych. Ponadto, jak pisze „Rzeczpospolita” urzędy skarbowe czerpią informacje również z danych swoich i innych organów, z informacji od prokuratury czy z banków.
Potem już tylko zestawienie tych informacji z danymi z ewidencji działalności gospodarczej czy z wykazu podatników VAT, wystarczy do wyciągnięcia odpowiednich wniosków…
Nie lekceważ listu ze skarbówki!Eksperci ostrzegają, że takich listów nie wolno lekceważyć. Ostrzegają, że brak reakcji na takie pismo to pewna kontrola fiskusa. Warto pamiętać, że niewywiązywanie się z obowiązków podatkowych grozi karami z Kodeksu karnego skarbowego.
Jeśli otrzymamy takie pismo, mamy obowiązek zgłosić się do odpowiedniego Urzędu Skarbowego, wyjaśnić swoją sytuację i - jeśli trzeba - zapłacić zaległe podatki. To nasza jedyna szansa na załatwienie sprawy w polubowny sposób.
