Odnaleziona Izabela P. złożyła oświadczenie! „Nie chce kontaktu z rodziną”

Zakończyły się poszukiwania Izabeli Parzyszek. Kobieta odnalazła się po 11 dniach w Bolesławcu. Natychmiast została przewieziona do szpitala. Izabela poprosiła również o nieprzekazywanie informacji o jej obecnej lokalizacji.

We wtorek, poszukiwana od kilkunastu dni Pani Izabela wyczerpana, dotarła do domu swoich znajomych, gdzie natychmiast pojawiła się policja. Z tego miejsca została przewieziona do szpitala, gdzie przechodzi szereg badań. Kobieta złożyła również oświadczenie, w którym zawarła bardzo istotny przekaz.

Odnaleziono Izabelę Parzyszek

Izabela Parzyszek, której poszukiwania rozpoczęły się 9 sierpnia, została odnaleziona cała i zdrowa, jak poinformowała „Wyborcza”. Po kilku dniach intensywnych poszukiwań, które były szeroko relacjonowane przez media w całej Polsce, kobieta została zlokalizowana w Bolesławcu.

ZOBACZ TAKŻE: Poszukiwana Izabela Parzyszek odnaleziona! "Wygłodzona i wycieńczona dziś zapukała do drzwi"

9 sierpnia 2023 roku mieszkańcy małej miejscowości pod Bolesławcem przeżyli chwile niepokoju, gdy ich sąsiadka, Izabela Parzyszek, zniknęła w niewyjaśnionych okolicznościach. Tego dnia Izabela wyruszyła do Wrocławia, aby odebrać ojca ze szpitala.

Niestety, nigdy nie dotarła do celu. Ostatni raz skontaktowała się z rodziną, informując o awarii samochodu. Jej auto zostało później odnalezione na pasie awaryjnym autostrady A4, niedaleko miejscowości Kwiatów. Wewnątrz pojazdu znaleziono telefon Izabeli, ale ona sama zniknęła bez śladu.

Po kilku dniach niepewności i intensywnych poszukiwań w końcu pojawiły się pozytywne wieści. Jak donosi „Gazeta Wyborcza”, Izabela Parzyszek została odnaleziona cała i zdrowa, co potwierdziła również Prokuratura Rejonowa w Bolesławcu.

Kobieta została odnaleziona w domu znajomych, gdzie przebywała w chwili jej odnalezienia. Według nieoficjalnych informacji, to znajomi poinformowali policję o miejscu jej pobytu. Chociaż szczegóły dotyczące jej zaginięcia i powrotu nadal pozostają nieznane, wiadomość o jej odnalezieniu przyniosła ulgę zarówno rodzinie, jak i wszystkim zaangażowanym w poszukiwania.

Obecnie wszyscy z niecierpliwością oczekują na dalsze wyjaśnienia od organów ścigania, które mogą rzucić światło na to, co dokładnie wydarzyło się w trakcie dni, kiedy Izabela była nieobecna.

Wygłodzona i wycieńczona dziś zapukała do drzwi znajomych” - mówi rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze prok. Ewa Węglarowicz-Makowska

Pani Izabela trafiła do szpitala

Zaraz po odnalezieniu Pani Izabela trafiła w ręce służb medycznych i została przewieziona do szpitala.

Dzisiaj o 14:30 przewieziona transportem medycznym, zespołem ratownictwa medycznego, została przyjęta do szpitalnego oddziału ratunkowego w stanie ogólnym dobrym w trakcie wywiadu- powiedział Kamil Barczyk, szef szpitala św. Łukasza w Bolesławcu

Kobieta została od razu poddana badaniom diagnostycznym, aby móc stwierdzić, czy wymaga dłuższej hospitalizacji.

Po badaniu fizykalnym zostały zlecone wszystkie badania laboratoryjne, ale również lekarz stwierdził zaburzenia chodu, więc została zlecona jeszcze tomografia - przekazał Barczyk

Dodał również:

Nie stwierdzono objawów wygłodzenia czy też skrajnego odwodnienia. Pacjentka jest świadoma, odpowiada na pytania personelu medycznego. Nie zakomunikowała, co się stało w międzyczasie, od momentu zaginięcia do dnia dzisiejszego - dodał szef placówki.

 

Odnaleziona kobieta złożyła oświadczenie

Pani Izabela, której zaginięcie wstrząsnęło całą Polską w ostatnich dniach, złożyła oświadczenie, w którym jasno zaznaczyła, że nie życzy sobie ujawniania jej obecnej lokalizacji w mediach ani kontaktu z rodziną. Takie informacje przekazała prokurator Ewa Węglarowicz-Makowska w rozmowie z Onetem

Pani Izabela złożyła oświadczenie, że nie chce, by media informowały o miejscu jej przebywania. Nie chce kontaktu z rodziną – podała prokurator Ewa Węglarowicz-Makowska

O sprawie 35-latki z „Wprost” rozmawiał kryminolog dr Paweł Moczydłowski, który zasugerował, że Pani Izabela wraz z mężem była związana ze zgromadzeniem. Być może cała ta sytuacja wiąże się z konfliktem na tle religijnym.

Pani Izabela wraz z mężem należała do zgromadzenia. Należy brać pod uwagę możliwość, że odczuwała jakiś zgrzyt na tle religijnym, być może chciała wyrwać się ze wspólnoty i dlatego postanowiła zerwać dotychczasowe kontakty z jej członkami, z najbliższymi – stwierdził kryminolog

Jednak jak stwierdza Moczydłowski są to tylko spekulacje i domysły. Policja nie ujawniła jeszcze żadnych konkretnych szczegółów.

Udostępnij: