W czwartek Polskę czeka poważna zmiana pogody za sprawą cyklonu Ginette. Jakie zmiany nas czekają i czego możemy się spodziewać?
- Cyklon Ginette zbliża się do Polski
- Jaka pogoda czeka nas z czwartku na piątek?
- Czy zaczyna się prawdziwa zima?
Już dzisiaj na niebie pojawią się przelotne opady deszczu, deszczu ze śniegiem oraz śniegu, którym towarzyszyć będzie porywisty wiatr. Wieczorem i w nocy w wielu miejscach kraju ziemia pokryje się białym puchem.
Cyklon Ginette zbliża się do Polski
Cyklon Ginette przyniesie w czwartek zmienne warunki pogodowe, z dominującym umiarkowanym i dużym zachmurzeniem, a także przelotnymi opadami deszczu, deszczu ze śniegiem i śniegu w całym kraju. Na północy mogą wystąpić nawet lokalne burze.
ZOBACZ TAKŻE: „Opuściła nas ikona” - Nie żyje Jocelyn Wildenstein „Kobieta Kot”
Temperatury będą się różnić w zależności od regionu – od 3 do 6°C w większości Polski, do nawet 8-10°C w Małopolsce. Najcieplej będzie w rejonie Tarnowa, gdzie termometry pokażą około 11°C.
Wiatr z kierunku zachodniego i południowo-zachodniego będzie bardzo silny, osiągając prędkość 50-70 km/h, a miejscami, zwłaszcza nad morzem i w górach, nawet 80-90 km/h. W rejonach opadów śniegu mogą pojawić się zawieje śnieżne.
Jaka pogoda czeka nas z czwartku na piątek?
W nocy z czwartku na piątek pogoda nadal będzie pochmurna, z dominującym umiarkowanym i dużym zachmurzeniem.
W całym kraju mogą występować przelotne opady śniegu, a miejscami również deszczu i deszczu ze śniegiem.
Na północy oraz w górach przewidywane jest zwiększenie pokrywy śnieżnej o 5-8 cm, a w wielu regionach ziemia pokryje się białym puchem.
Temperatura minimalna spadnie do -3/-1°C w większości miejsc, natomiast nad morzem wyniesie od 0 do 2°C. Wiatr będzie umiarkowany, z zachodnich kierunków, i dość silny.
Czy zaczyna się prawdziwa zima?
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej opublikował prognozę pogody na pierwsze cztery miesiące 2025 roku, wskazując na rosnący trend cieplejszych zim i coraz krótszych okresów zimowych w Polsce.
Analitycy prognozują, że średnia temperatura w styczniu, lutym i marcu będzie wyższa od normy wieloletniej, a opady śniegu i deszczu mogą być nieznacznie większe, szczególnie w styczniu na północy kraju.
Jednak prawdziwa zima, z mrozem i śniegiem, może nadejść na początku stycznia, kiedy to z północy Europy dotrze arktyczne powietrze, przynosząc silne wiatry i temperatury od -5 do -11°C.
Zmiany klimatyczne skutkują coraz krótszymi okresami przejściowymi, takimi jak przedwiośnie i przedzimie, co w połączeniu z coraz częstszymi ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi, jak fale upałów czy nawalne opady, stwarza zagrożenie dla ludzi.
Źródło zdjęć: Canva, Onet pogoda