16 lutego media obiegła tragiczna wiadomość o śmierci uczestnika jednego z najpopularniejszych reality-show w Polsce, Jeremiasza “Jeza” Szmigiela. Co się wydarzyło? Sylwia Madeńska ujawniła przyczynę śmierci swojego przyjaciela.
Kim był Jez z “Warsaw Shore”?
Jez zyskał popularność dzięki udziałowi w kontrowersyjnym reality show MTV. Widzowie pokochali go za otwartość, spontaniczność i imprezowy charakter. Choć na pewien czas opuścił ekipę, powrócił w 2021 roku, a jego ostatnie występy mogliśmy oglądać w 21. edycji programu emitowanej w 2023 roku.
Jego nagła śmierć wywołała falę emocji wśród znajomych oraz osób śledzących jego losy w mediach społecznościowych. W internecie pojawiło się wiele wspomnień i słów współczucia, a fani podkreślali, że mimo kontrowersyjnego wizerunku, Jez był osobą, której nie sposób było nie zauważyć.
ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje uczestnik "Warsaw Shore"
Co było przyczyną śmierci Jeza z “Warsaw Shore”?
Wiele osób zastanawia się, co skłoniło 30-letniego mężczyznę do tak drastycznej decyzji. W rozmowie ze „Światem Gwiazd” głos zabrała Sylwia Madeńska, znana z programów „Love Island” oraz „Taniec z Gwiazdami”. Tancerka przyznała, że choć nie miała kontaktu z Jezem od ponad roku, zapamiętała go jako osobę pełną energii, prowadzącą aktywny tryb życia.
„Mam ciarki na rękach, jak to mówię. Kiedy decydujesz się odebrać sobie życie, to naprawdę coś tobą musiało targnąć istotnie” – przyznała Sylwia.
Podkreśliła również, że Jez unikał alkoholu, skupiając się na sporcie i zdrowym trybie życia.
Sylwia Madeńska zwróciła uwagę na ważny problem społeczny – wiele osób, które na co dzień wydają się szczęśliwe, może skrywać w sobie ogromny ból. Często uśmiech i beztroskie zachowanie są tylko maską, a prawdziwe problemy pozostają niewidoczne dla otoczenia.
„Za maską uśmiechu często kryją się głębokie problemy” – zaznaczyła tancerka.
Przypomniała również, że decyzje o odebraniu sobie życia rzadko wynikają z jednego konkretnego wydarzenia. To nawarstwiające się trudności – problemy emocjonalne, życiowe rozczarowania czy brak wsparcia.
Śmierć Jeza pozostawia więcej pytań niż odpowiedzi. Choć nie znamy wszystkich szczegółów, jedno jest pewne – to przypomnienie o konieczności rozmowy i wsparcia dla osób zmagających się z problemami.
🚨 Jeśli ktoś w Twoim otoczeniu zmaga się z kryzysem, nie lekceważ sygnałów. Rozmowa i okazanie wsparcia mogą uratować życie.
Źródła zdjęć: Instagram Jeza