"Może dojść do eksplozji!" Katastrofa kolejowa w Czechach!

W Czechach doszło do groźnego wypadku kolejowego. W miejscowości Hustopeče nad Bečvou wykoleił się pociąg towarowy, który przewoził łatwopalny benzol. W wyniku zdarzenia doszło do pożaru, a ruch kolejowy został całkowicie wstrzymany. Jakie zagrożenie niesie ze sobą ten incydent?

Dramat na torach w pobliżu granicy z Polską

Do katastrofy doszło w piątek przed południem, około 50 km od polskiej granicy, w regionie Moraw. Pociąg przewożący szkodliwą substancję wykoleił się, co doprowadziło do uszkodzenia jednej z cystern. W efekcie zaczął wyciekać benzol – silnie toksyczna i łatwopalna ciecz. Z powodu wycieku zapaliło się co najmniej pięć wagonów, co zmusiło strażaków do ogłoszenia najwyższego poziomu alarmu przeciwpożarowego.

Zdjęcie "Może dojść do eksplozji!" Katastrofa kolejowa w Czechach! #1

Akcja gaśnicza i walka z żywiołem

Na miejscu zdarzenia pracują liczne jednostki straży pożarnej z trzech regionów. Jak poinformowała rzeczniczka straży Lucie Balážová, do akcji zaangażowano również specjalistyczne laboratorium chemiczne, które ocenia skalę skażenia. Sytuacja jest na tyle poważna, że zdecydowano się na gaszenie ognia również z powietrza.

Świadkowie opowiadają o ogromnych płomieniach, które sięgały nawet 20 metrów wysokości. Gęsty, czarny dym unosił się nad okolicą, co wzbudziło niepokój mieszkańców. Władze apelują, aby nie otwierać okien i unikać przebywania na zewnątrz. Stacja kolejowa, na której doszło do zdarzenia, znajduje się zaledwie 500 metrów od obszarów mieszkalnych, co dodatkowo zwiększa ryzyko skażenia powietrza.

Wyciek toksycznego benzolu – jakie niesie konsekwencje?

Benzol to przezroczysta substancja chemiczna, powstająca w procesie koksowania węgla. Zawiera benzen, toluen i ksyleny, które są szkodliwe dla zdrowia człowieka. Dawniej był używany jako składnik paliw silnikowych, jednak z uwagi na jego toksyczność, jego stosowanie jest obecnie ściśle kontrolowane.

Wyciek takiej substancji znacznie utrudnia akcję ratunkową. Gaszenie benzolu wymaga użycia specjalnej piany, a strażacy muszą korzystać ze sprzętu ochronnego, aby uniknąć wdychania trujących oparów. Dodatkowym zagrożeniem jest ryzyko eksplozji, co sprawia, że każdy ruch ratowników musi być przemyślany i ostrożny.

Czy sytuacja jest pod kontrolą?

Choć na ten moment nie odnotowano ofiar w ludziach, sytuacja wciąż jest dynamiczna. Strażacy walczą z pożarem, a specjaliści monitorują jakość powietrza, aby ocenić ewentualne skutki dla mieszkańców. Na razie nie ma informacji o konieczności ewakuacji, jednak służby pozostają w gotowości na każdą ewentualność.

Katastrofa w Hustopečach nad Bečvou pokazuje, jak poważne mogą być skutki przewozu niebezpiecznych substancji. Na razie pozostaje liczyć, że strażakom uda się szybko opanować sytuację i zapobiec dalszemu skażeniu środowiska.

źródło zdjęcia: Canva

 

Udostępnij: