Na ogrodzeniu domku letniskowego Jerzego Owsiaka pojawiły się obraźliwe napisy wykonane farbą w spreju. Wśród haseł znalazły się m.in. słowo „sepsa” oraz symboliczne „pięć gwiazdek” zestawione z nazwiskiem prezesa WOŚP. Owsiak nie krył emocji w swoim wpisie na Facebooku: "Dla nas kolejne traumatyczne przeżycie. Uciekać stąd. Strach. A jak podpalą? To błagam, zadzwońcie, żebyśmy zdążyli wybiec”.
- Wandale zniszczyli dom Jerzego Owsiaka!
- Winą obarcza media
- Nie pierwszy raz grożono mu śmiercią
- „Sączą nienawiść”
- Społeczna reakcja i pytania o bezpieczeństwo
- „To nasz jedyny dom”
Wandale zniszczyli dom Jerzego Owsiaka!
Prezes Fundacji WOŚP poinformował o tym we wpisie na Facebooku:
Dla nas kolejne traumatyczne przeżycie. Uciekać stąd. Strach. A jak podpalą? To błagam, zadzwońcie, żebyśmy zdążyli wybiec.
Szef WOŚP opublikował również zdjęcia zniszczonego ogrodzenia, podkreślając, że dom, o którym mowa, to jego jedyne miejsce wypoczynku i azyl od codzienności.
Winą obarcza media
W swoim wpisie Owsiak odniósł się również do roli mediów w eskalacji nienawiści, którą – jego zdaniem – karmione są społeczne emocje. Bezpośrednio oskarżył niektóre stacje telewizyjne o udział w tym procesie:
To dalszy ciąg tego medialnego nakręcania pomówień i oskarżeń z agresywnej stacji telewizyjnej.
Jak dodał, jego domek znajduje się przy trasie, którą wierni przemierzają drogę krzyżową. Z ironią zauważył, że płot może teraz posłużyć jako „pierwsza stacja”:
Nasz domek jest na trasie wędrówki do kościoła. Płot jak pierwsza stacja. Nazwę można wymyślić.
Nie pierwszy raz grożono mu śmiercią
To nie pierwszy raz, gdy Jerzy Owsiak pada ofiarą agresji i gróźb. W styczniu 2025 roku ujawnił, że zarówno on, jak i jego fundacja otrzymali poważne groźby, które zostały zgłoszone policji. Szef WOŚP przytoczył wówczas fragment rozmowy, jaka miała mieć miejsce między anonimowym dzwoniącym a pracownikiem biura prasowego fundacji. Grożono mu śmiercią.
„Sączą nienawiść”
Jerzy Owsiak nie wahał się również wskazać konkretnych mediów, które – jego zdaniem – przyczyniają się do eskalacji hejtu i agresji. Wprost wymienił Telewizję Republika oraz portal wPolsce24, zarzucając im „nakręcanie spirali kłamstwa” i „sączenie nienawiści”.
Społeczna reakcja i pytania o bezpieczeństwo
Incydent, o którym poinformował Owsiak, wywołał poruszenie wśród internautów i zwolenników WOŚP. W komentarzach pod wpisem pojawiły się słowa wsparcia, wyrazy współczucia oraz pytania o działania służb.
Choć sprawa została nagłośniona, pozostaje otwarte pytanie: czy osoby publiczne, nawet tak powszechnie znane i szanowane jak Jerzy Owsiak, mogą w dzisiejszej Polsce czuć się bezpiecznie we własnym domu?
„To nasz jedyny dom”
Na zakończenie swojego wpisu Owsiak podkreślił, jak ważne jest dla niego to miejsce.
To jedyny dom, jaki mamy. Drewniany, dobrze się w nim czujemy. Dużo zielonego dookoła i bardzo mili sąsiedzi.
Teraz jednak jego spokój został brutalnie zakłócony. I choć zniszczenia fizyczne dotyczą ogrodzenia, to psychiczne konsekwencje są znacznie głębsze – to kolejna rana, jaką zadaje nienawiść.
Źródło zdjęcia: Facebook