Gigantyczny Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym! Mieszkańcy zostaną ewakuowani?

Biebrzański Park Narodowy, jeden z najcenniejszych przyrodniczo obszarów Polski, stanął w płomieniach. Od niedzielnego popołudnia trwa dramatyczna walka z żywiołem. Jak przekazują służby, ogień objął już ponad 450 hektarów torfowisk, trzcinowisk oraz młodników leśnych. W związku z tym szef MSWiA ogłosił, że służby przygotowują się na ewentualną ewakuację ludności. "Obszar pożaru jest co najmniej 5 km od pierwszych zabudowań. Prosimy mieszkańców i turystów o śledzenie bieżących komunikatów"- napisał Tomasz Siemoniak.

Gigantyczny Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym!

Od niedzielnego popołudnia trwa dramatyczna walka z gigantycznym pożarem w Biebrzańskim Parku Narodowym. Pożar wybuchł na styku powiatów augustowskiego i monieckiego, między miejscowościami Polkowo a Grzędami. Jak przekazują służby, ogień objął już ponad 450 hektarów torfowisk, trzcinowisk oraz młodników leśnych

Pożar nie jest opanowany. Informacje nie są dobre – poinformował rzecznik Państwowej Straży Pożarnej na antenie Polsat News.

Walka z żywiołem trwa dzień i noc

Do akcji skierowano 240 strażaków, 100 żołnierzy WOT, 60 leśników, a także 80 policjantów. Sytuacja jest poważna, a działania ratownicze prowadzone są zarówno z ziemi, jak i powietrza. Na miejscu pracują śmigłowce Lasów Państwowych, Black Hawk Polskiej Policji oraz samolot gaśniczy Dromader.

Całą noc nadzorowaliśmy miejsce pożaru. Nieocenionym elementem były drony z kamerą termowizyjną – mówił st. kpt. Paweł Bukrajewski z PSP w Augustowie na antenie TVN24.

Choć działania nocne są ograniczone, służby nie ustają w walce. W ciągu dnia wykorzystują cały dostępny sprzęt lotniczy, by ograniczyć rozprzestrzenianie się ognia.

Zdjęcie Gigantyczny Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym! Mieszkańcy zostaną ewakuowani? #1

Czy mieszkańcy zostaną ewakuowani?

Na ten moment nie ma bezpośredniego zagrożenia dla ludzi, jednak sytuacja jest dynamiczna. Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji, Tomasz Siemoniak, ogłosił gotowość do ewentualnej ewakuacji.

Obszar pożaru jest co najmniej 5 km od pierwszych zabudowań – napisał Siemoniak w mediach społecznościowych- Służby są gotowe do ewakuacji ludzi, jeśli zajdzie taka konieczność – dodał.

Szef MSWiA pozostaje w stałym kontakcie ze sztabem kryzysowym i na bieżąco odbiera meldunki od wojewody podlaskiego oraz przedstawicieli PSP, Policji i Wojska Polskiego.

Apel do mieszkańców i turystów

Minister oraz służby apelują o zachowanie szczególnej ostrożności i unikanie terenów leśnych.

Prosimy mieszkańców i turystów o śledzenie bieżących komunikatów RCB, wojewody, PSP i władz lokalnych – napisał minister- Apeluję również do wszystkich planujących świąteczny spacer na terenach leśnych o szczególną ostrożność ze względu na zagrożenia pożarowe.

„Czekamy na deszcz”

Służby leśne podkreślają, że pomoc ze strony natury byłaby teraz bezcenna.

Czekamy na poprawę warunków pogodowych. Deszcz byłby zbawienny- powiedziała Ewa Szklarzewska z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku.

Zaangażowano samoloty i śmigłowce z RDLP w Toruniu, Lublinie i Szczecinku. Kolejny Black Hawk jest już w drodze. Przez cały czas monitorowana jest także linia ognia oraz potencjalne kierunki rozprzestrzeniania się płomieni.

Druga tragedia w ciągu kilku lat

To nie pierwszy raz, gdy ogień trawi Biebrzański Park Narodowy. W 2020 roku również doszło do potężnego pożaru, który zniszczył unikalne ekosystemy. Obecna sytuacja zdaje się być jeszcze groźniejsza, a skala zaangażowanych sił – bezprecedensowa.

Na razie trudno mówić o zakończeniu akcji. Wszystko zależy od pogody i skuteczności działań z powietrza. Lokalne społeczności żyją w napięciu, a strażacy i służby robią wszystko, by nie dopuścić do tragedii.

Biebrzański Park Narodowy to dom dla setek gatunków zwierząt i roślin – unikalnych w skali całej Europy. Ogień zagraża nie tylko ludziom, ale też bezcennej przyrodzie, której odbudowa może zająć lata.

Źródło zdjęcia: Canva

 

Udostępnij: