Ogromna awaria sieci energetycznej dotknęła Hiszpanię i Portugalię, powodując masowe przerwy w dostawach prądu oraz braki w dostępie do sieci komórkowych. Życie w największych miastach praktycznie zamarło – lotniska, metro oraz transport kolejowy zostały poważnie zakłócone.
- Nadzwyczajne środki w Madrycie
- Blokada transportu i chaos na drogach
- Internet i telefony na wyczerpaniu
- Co się stało?
Nadzwyczajne środki w Madrycie
W odpowiedzi na kryzys, rząd Hiszpanii powołał specjalny sztab kryzysowy, który ma koordynować działania ratunkowe. Już od godziny 12:30 lokalnego czasu, mieszkańcy zaczęli raportować o utracie zasilania w takich miastach jak Madryt, Lizbona, Barcelona, Sewilla, Walencja czy Pampeluna.
Blokada transportu i chaos na drogach
W związku z awarią:
- Metro i pociągi przestały kursować,
- Sygnalizacja świetlna na ulicach przestała działać, powodując olbrzymie korki,
- Lotniska ograniczyły operacje lotnicze,
- Wielu ludzi zostało uwięzionych w windach, a trwały także ewakuacje z dużych obiektów jak muzea czy centra handlowe.
Szpitale natychmiastowo przełączyły się na zasilanie awaryjne dzięki generatorom.
Internet i telefony na wyczerpaniu
Brak prądu uderzył również w infrastrukturę telekomunikacyjną – pojawiły się trudności z korzystaniem z internetu i połączeniami telefonicznymi. Władze apelują do mieszkańców, aby unikać telefonowania na numery alarmowe, które są już przeciążone.
Co się stało?
Jak dotąd nie ustalono przyczyny tej gigantycznej awarii. Pojawiają się jednak spekulacje o możliwym cyberataku na systemy energetyczne. Ze względu na charakterystyczną strukturę sieci, Hiszpania i Portugalia działają jako energetyczna wyspa, słabo połączona z resztą Europy – głównie poprzez kilka łączy z Francją, gdzie także odnotowano pewne zakłócenia.
Żródło zdjęć: Canva
