Tegoroczna majówka miała być okazją do odpoczynku na świeżym powietrzu, ale zamiast pikników i spacerów, wielu Polaków będzie musiało zmierzyć się z ekstremalną pogodą. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) ostrzega: "To nie koniec groźnych zjawisk! W sobotę czekają nas burze, wichury i grad".
- Majówkowe plany zagrożone przez pogodowy chaos
- Sobota pod znakiem alertów — szczególnie niebezpieczne południe kraju
- Gdzie sytuacja będzie spokojniejsza?
- Zmienna temperatura i groźne zjawiska wieczorem
- Bądź przygotowany — nie ryzykuj zdrowia i mienia
- Śledź prognozy i alerty IMGW
Majówkowe plany zagrożone przez pogodowy chaos
Tegoroczna majówka miała być okazją do odpoczynku na świeżym powietrzu, ale zamiast pikników i spacerów, wielu Polaków będzie musiało zmierzyć się z ekstremalną pogodą. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) ostrzega:
To nie koniec groźnych zjawisk! W piątek i sobotę czekają nas burze, wichury i grad.
Już piątkowe popołudnie przyniosło potężne nawałnice, a sobota nie zapowiada się spokojniej. Nad Polską cały czas zalega aktywny front atmosferyczny, który sprzyja rozwojowi gwałtownych burz.
Sobota pod znakiem alertów — szczególnie niebezpieczne południe kraju
IMGW wydał szereg ostrzeżeń, w tym alerty drugiego (pomarańczowego) stopnia dla południowych województw. Najgroźniejsza sytuacja prognozowana jest w regionach: dolnośląskim, opolskim, śląskim, małopolskim, podkarpackim, świętokrzyskim oraz południowej części województw wielkopolskiego, łódzkiego i lubelskiego.
Prognozowane są burze, którym miejscami będą towarzyszyć silne opady deszczu od 20 mm do 30 mm, lokalnie do 40 mm oraz porywy wiatru do 90 km/h. Lokalnie grad — informuje IMGW.
Średnica gradzin może wynieść od 2 do nawet 4 cm, co stanowi realne zagrożenie dla ludzi, samochodów i upraw.
Gdzie sytuacja będzie spokojniejsza?
Na północy Polski, szczególnie powyżej linii Warszawa–Poznań, sytuacja pogodowa ma być nieco lepsza. Chociaż chmury będą obecne, to ryzyko burz ma być tam znikome. Tam, gdzie popada, opady będą raczej przelotne i słabe.
Z kolei pas od Zielonej Góry przez Leszno, Kalisz, Łódź, Piotrków Trybunalski aż po Lublin i Chełm objęty został alertem pierwszego stopnia. W tych rejonach burze będą słabsze, ale nadal groźne. Spodziewane są opady do 25 mm, grad oraz silny wiatr dochodzący do 85 km/h.
Zmienna temperatura i groźne zjawiska wieczorem
Poranek w różnych częściach kraju przyniósł wyraźne różnice temperatur. Na północy, m.in. w rejonie Pojezierza Pomorskiego, o godzinie 6 rano termometry wskazywały jedynie 5°C, podczas gdy na południu — w Małopolsce i na Podkarpaciu — było już 15°C. Taka różnica sprzyja powstawaniu niestabilnych warunków atmosferycznych.
Burze, które pojawią się w godzinach popołudniowych, mogą trwać do późnych godzin nocnych. IMGW apeluje, aby śledzić komunikaty pogodowe i nie ignorować ostrzeżeń.
Bądź przygotowany — nie ryzykuj zdrowia i mienia
Meteorolodzy nie mają wątpliwości — to będą dni, które lepiej spędzić pod dachem.
Prawdopodobieństwo wystąpienia niebezpiecznych zjawisk wynosi aż 80 procent — podkreślają eksperci.
Silny wiatr może łamać gałęzie i uszkadzać budynki, grad może niszczyć samochody, a ulewne deszcze prowadzić do lokalnych podtopień.
Mieszkańcom południowej Polski zaleca się zabezpieczenie mienia, unikanie parkowania pod drzewami i ograniczenie przebywania na zewnątrz.
Śledź prognozy i alerty IMGW
Obecne prognozy wskazują, że niestabilna pogoda może utrzymać się także w kolejnych dniach. Warto więc regularnie sprawdzać aktualizacje alertów na stronie IMGW i korzystać z aplikacji ostrzegających przed nagłymi zjawiskami pogodowymi.
Źródło zdjęcia: Canva