Unia Europejska wprowadza istotne zmiany w przepisach dotyczących kierowców. Wszystko w ramach realizacji ambitnego planu „wizja zero” – czyli dążenia do całkowitego wyeliminowania ofiar śmiertelnych na europejskich drogach do 2050 roku. Jednym z głównych punktów nowelizacji są nowe wymagania zdrowotne dla kierowców, w tym osób starszych. Czy seniorzy rzeczywiście będą musieli częściej przechodzić badania? A może nawet automatycznie stracą uprawnienia?
- Obowiązkowe badania co 5 lat po 70. roku życia?
- Badania dla wszystkich – niezależnie od wieku?
- Starzenie się społeczeństwa – realne wyzwanie
- Wypadki z udziałem seniorów – fakty i liczby
- Przyszłość przepisów – co się zmieni?
Obowiązkowe badania co 5 lat po 70. roku życia?
Komisja Europejska początkowo zaproponowała, by osoby po 70. roku życia musiały odnawiać prawo jazdy co pięć lat – warunkiem miały być badania lekarskie. Negatywny wynik oznaczałby odebranie uprawnień. Taka propozycja spotkała się jednak z falą krytyki. Posłowie Parlamentu Europejskiego nie poparli sztywnego ograniczenia wieku, by uniknąć dyskryminacji seniorów i zagwarantować im prawo do aktywnego udziału w życiu społecznym i gospodarczym.
Ostatecznie przyjęto kompromis: każdy kraj członkowski UE będzie mógł samodzielnie decydować, czy wprowadza obowiązkowe badania lekarskie, czy wystarczy samoocena zdrowia kierowcy – np. poprzez wypełnienie specjalnego formularza.
Badania dla wszystkich – niezależnie od wieku?
Obecnie w Polsce obowiązkowe badania lekarskie dotyczą głównie osób ubiegających się o prawo jazdy lub kierowców, którzy złamali przepisy (np. przekroczyli limit punktów karnych, prowadzili po alkoholu lub spowodowali wypadek). Coraz częściej pojawiają się jednak głosy, że to niewystarczające.
Eksperci sugerują, że badania – w tym również psychologiczne – powinny być wymagane także u osób, u których stwierdzono objawy chorób neurodegeneracyjnych lub pogorszenie sprawności psychofizycznej. Taki model byłby skuteczniejszy niż prosta granica wieku.
Starzenie się społeczeństwa – realne wyzwanie
Szacunki pokazują, że w ciągu najbliższych dekad liczba osób powyżej 60. roku życia znacznie wzrośnie – w samej UE osoby w tej grupie wiekowej będą stanowić nawet połowę populacji. W Polsce proces starzenia postępuje jeszcze szybciej. Już teraz seniorzy (60+) stanowią około 17% obywateli.
Czy starszy wiek oznacza, że nie można już prowadzić auta? Zdaniem specjalistów nie ma jednej granicy – wszystko zależy od stanu zdrowia.
– Sprawność psychofizyczna z wiekiem naturalnie się obniża – wyjaśnia dr Ewa Odachowska-Rogalska z Instytutu Transportu Samochodowego. – U osób po 75. roku życia czas reakcji może być nawet dwukrotnie dłuższy niż u młodszych kierowców. Problemy ze wzrokiem, słuchem i oceną sytuacji na drodze zwiększają ryzyko błędów, szczególnie na skrzyżowaniach.
Wypadki z udziałem seniorów – fakty i liczby
Według raportu Komendy Głównej Policji za 2024 rok, osoby w wieku 60+ były sprawcami 3866 wypadków. W ich wyniku zginęło 339 osób, a 4327 zostało rannych. Co więcej, to właśnie starsi rowerzyści stanowili najczęściej sprawiającą problemy grupę wiekową w tej kategorii. Również jako piesi seniorzy są najbardziej narażeni na śmiertelne potrącenia.
To pokazuje, że wiek ma wpływ na bezpieczeństwo, ale kluczowe znaczenie ma indywidualna ocena sprawności kierowcy, a nie sztywne ograniczenia.
Przyszłość przepisów – co się zmieni?
Nowe regulacje unijne wciąż są wdrażane, ale już wiadomo, że kierowców czekają zmiany. Badania zdrowotne – obowiązkowe lub na podstawie samooceny – staną się normą we wszystkich krajach UE. To, czy w Polsce władze zdecydują się na rygorystyczne kontrole po 70. roku życia, pozostaje jeszcze otwarte.
Jedno jest pewne – świadomość zdrowotna kierowców, bez względu na wiek, będzie coraz ważniejsza. Bezpieczeństwo na drodze zaczyna się przecież od kierownicy.
Źródło zdjęcia: Canva