Popularna sieć sklepów Pepco, która w ostatnich latach dynamicznie rozwijała się w Europie, napotkała poważne trudności w Niemczech. Niemiecki oddział firmy złożył wniosek o upadłość, co wzbudziło niepokój wśród klientów – także tych w Polsce. Sprawdźmy, co dokładnie się wydarzyło i jak sytuacja wpłynie na pozostałe rynki.
- Niemiecki rynek okazał się zbyt trudny
- Sklepy nadal otwarte – na razie
- Nowy dyrektor ds. restrukturyzacji ma plan
- Dlaczego Niemcy to trudny rynek?
- Polska oddycha z ulgą – sklepy działają bez zmian
Niemiecki rynek okazał się zbyt trudny
Pepco rozpoczęło działalność za naszą zachodnią granicą w 2022 roku. Niestety, od samego początku firma zmagała się z wieloma przeszkodami. Wysoka konkurencja, kryzys gospodarczy oraz skutki pandemii doprowadziły do tego, że niemieckie sklepy zaczęły generować straty.
Zarząd firmy zdecydował się więc na formalny krok – złożono wniosek o upadłość w sądzie w Berlinie. Proces obejmie około kilkudziesięciu placówek, w których zatrudnionych jest około 500 pracowników.
ZOBACZ TAKŻE: Cypr płonie! Dramatyczne sceny!
Sklepy nadal otwarte – na razie
Jak podaje agencja Reuters, mimo rozpoczęcia procedury upadłościowej, sklepy pozostaną otwarte do odwołania. To oznacza, że klienci w Niemczech nadal mogą robić zakupy w Pepco, choć przyszłość tych placówek pozostaje niepewna.
Nowy dyrektor ds. restrukturyzacji ma plan
Aby ratować niemiecki oddział, Pepco powołało Christiana Stofflera na stanowisko dyrektora ds. restrukturyzacji. Jego zadaniem jest opracowanie planu reorganizacji, który pozwoli sieci poprawić rentowność i utrzymać się na wymagającym rynku.
"Wierzymy, że niemiecki rynek nadal ma potencjał, a odpowiednio przeprowadzona transformacja może przywrócić rentowność" – twierdzi Stoffler.
Dlaczego Niemcy to trudny rynek?
Dziennik „Die Welt” zauważył, że Pepco próbowało zdobyć niemiecki rynek w bardzo trudnym momencie – w czasie pandemii i kryzysu gospodarczego. Co więcej, konkurencja w sektorze taniej mody i akcesoriów była i jest tam wyjątkowo silna. Przykładowo, Primark zamyka swoje sklepy, a marka Orsay całkowicie wycofała się z Niemiec.
Polska oddycha z ulgą – sklepy działają bez zmian
Dla polskich klientów mamy jednak uspokajające informacje. Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, polski oddział Pepco funkcjonuje bez zakłóceń, a wszystkie sklepy w kraju pozostają otwarte.
Pepco, choć założone przez brytyjskich inwestorów, ma swoje główne operacyjne centrum w Polsce. Firma doskonale radzi sobie nie tylko na naszym rynku, ale także m.in. w Rumunii, Czechach czy na Węgrzech.
Obecnie Pepco posiada ponad 3900 sklepów na terenie około 20 krajów Europy.
Źrodło zdjęć: Wikipedia- Autorstwa Pepco Comms - Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=114260527