Tajemniczy wirus pojawił się w Polsce i sieje postrach. Zaczyna się gorączką, a później są obecne objawy neurologiczne. Okazuje się, że przenoszą go komary!
- Wzrost aktywności komarów i kleszczy. Winna pogoda
- Kleszcze na podwórkach i w miastach
- Czy powinniśmy się bać?
- Jak się chronić przed ukąszeniami?
Wzrost aktywności komarów i kleszczy. Winna pogoda
Upalne lato i intensywne deszcze stworzyły idealne warunki do rozmnażania się owadów, które mogą przenosić groźne choroby. Prof. Łukasz Myczko z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu ostrzega, że komary i kleszcze są teraz szczególnie aktywne.
– Temperatura powyżej 20 st. C i regularne opady to doskonałe warunki dla komarów – mówi profesor. – Nawet małe pojemniki z wodą, takie jak wiadra czy dziecięce zabawki w ogrodzie, mogą stać się wylęgarniami larw.
Nowe gatunki komarów i zagrożenie wirusowe
Niepokój budzi obecność w Polsce obcych gatunków komarów, takich jak Aedes japonicus (doskwier japoński), które mogą przenosić niebezpieczne wirusy: Zika, denga czy chikungunya. Chociaż na razie nie odnotowano przypadków tych chorób u ludzi, to obecność wektorów zwiększa ryzyko ich rozprzestrzenienia w przyszłości.
Zidentyfikowano również przypadki wirusa Usutu u komarów w Polsce. Wirus ten, pierwotnie wykryty w Afryce w 1959 roku, może powodować gorączkę, wysypkę i objawy neurologiczne, zwłaszcza u osób z obniżoną odpornością.
– Komara z wirusem Usutu znaleziono niedaleko mojego domu – przyznaje prof. Myczko.
Kleszcze na podwórkach i w miastach
Nie tylko komary są aktywne. Kleszcze również wykorzystują sprzyjające warunki pogodowe. Znajdziemy je już nie tylko w lasach, ale również w miejskich parkach, na trawnikach i w ogrodach.
Te pajęczaki mogą przenosić groźne choroby, takie jak borelioza czy kleszczowe zapalenie mózgu (KZM). Eksperci ostrzegają, że ich liczba wzrosła przez zwiększoną populację gryzoni, będących ich głównymi żywicielami.
Czy powinniśmy się bać?
Chociaż obecność egzotycznych wirusów w Polsce może brzmieć niepokojąco, prof. Myczko uspokaja: – Większość tych chorób nie stanowi poważnego zagrożenia dla osób zdrowych. Najbardziej narażone są osoby starsze i z osłabioną odpornością.
Zaleca się stosowanie repelentów, noszenie odpowiedniego ubrania oraz dokładne sprawdzanie ciała po powrocie ze spaceru. Opryski chemiczne powinny być ostatecznością, ponieważ mogą zaburzać naturalny ekosystem.
Jak się chronić przed ukąszeniami?
Najlepszym sposobem ochrony jest unikanie miejsc, gdzie komary i kleszcze mogą bytować, szczególnie po deszczach. Warto regularnie usuwać zbiorniki z wodą stojącą, zabezpieczać beczki z deszczówką i stosować moskitiery. W przypadku kleszczy zaleca się dokładne oglądanie ciała i ubrań po kontakcie z trawą czy krzewami.
Zdaniem prof. Myczko, nie powinniśmy wpadać w panikę.
– Rodzime gatunki komarów nie stanowią zagrożenia epidemicznego. Natura potrafi sama regulować populacje owadów, choć powinniśmy uważać na inwazyjne gatunki, które mogą przynieść nowe zagrożenia – podsumowuje ekspert.
źródło zdjęcia: Canva