Nad Polskę dotarł rozległy niż atmosferyczny nazwany Severin, który całkowicie odwróci aurę w najbliższych dniach. Synoptycy ostrzegają, że weekend 23–24 sierpnia będzie przypominał raczej jesień niż końcówkę lata. Czekają nas gwałtowne spadki temperatur, ulewne deszcze, silny wiatr, a w górach nawet opady śniegu.
- Niż Severin zmienia pogodę
- Sobota pod znakiem ulew i burz
- Niedziela z przejaśnieniami, ale wciąż chłodno
- Czy to koniec lata?
- Arktyczne powietrze nadciąga
Niż Severin zmienia pogodę
To będzie pierwsze tak poważne ochłodzenie po wielu tygodniach zmiennej, lecz stosunkowo łagodnej pogody. Meteorolodzy nie mają wątpliwości – przed nami pogodowy rollercoaster, który zaskoczy wielu Polaków.
Sobota pod znakiem ulew i burz
Pierwsze niepokojące zjawiska odczujemy już w sobotę. Najtrudniejsza sytuacja zapowiada się na północy i północnym zachodzie kraju, gdzie prognozowane są intensywne opady deszczu – miejscami nawet do 15 litrów wody na metr kwadratowy.
Nie zabraknie także burz, którym lokalnie może towarzyszyć niewielki grad. Na Wybrzeżu i Pomorzu temperatury nie przekroczą 15°C, a mocny wiatr w porywach do 65 km/h dodatkowo spotęguje odczucie chłodu. W głębi kraju będzie niewiele cieplej – od 17 do 20°C.
W górach pogoda również zaskoczy. W Tatrach prognozowane są opady deszczu ze śniegiem, a na najwyższych szczytach samego śniegu. Ze względu na dodatnią temperaturę biały puch nie utrzyma się jednak na dłużej.
Niedziela z przejaśnieniami, ale wciąż chłodno
Niedziela przyniesie chwilowe rozpogodzenia, jednak nie oznacza to końca pogodowych kłopotów. Rano opady wystąpią głównie na wschodzie kraju, później przeniosą się na północ i północny wschód. Tam również możliwe są lokalne burze.
Poranek będzie wyjątkowo rześki – w Zakopanem zaledwie 7°C, w większości regionów od 9 do 11°C, a nad morzem około 12°C. W ciągu dnia na termometrach zobaczymy od 14°C na Podhalu, 16°C na Suwalszczyźnie, 19–20°C w centrum i maksymalnie 21°C na Dolnym Śląsku.
Silny wiatr z zachodu i północnego zachodu, osiągający w porywach 40–60 km/h, sprawi, że odczuwalna temperatura będzie jeszcze niższa niż wskazania termometrów.
Czy to koniec lata?
Choć obecny weekend przyniesie chłód i burze, meteorolodzy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej uspokajają, że wrzesień zapowiada się znacznie cieplej. Średnia temperatura w całym kraju ma być wyższa od normy wieloletniej, co oznacza szansę na przyjemne i słoneczne dni.
Październik natomiast, według wstępnych prognoz, ma mieścić się w klimatycznej normie. To oznacza typową, polską jesień – być może z pięknymi, złocistymi krajobrazami.
Arktyczne powietrze nadciąga
Specjaliści podkreślają, że spadek temperatury w najbliższych dniach to efekt napływu chłodnej masy powietrza arktycznego. Tak gwałtowne ochłodzenie w sierpniu zdarza się rzadko, dlatego meteorolodzy apelują o zachowanie ostrożności – zwłaszcza w czasie burz i przy silnym wietrze.
źródło zdjęcia: Canva