PILNE! Polska przestrzeń powietrzna naruszona!

W nocy z wtorku na środę doszło do dramatycznych wydarzeń nad terytorium Polski. Podczas zmasowanego ataku Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, w naszą przestrzeń powietrzną wtargnęły obiekty typu dron. Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych natychmiast zareagowało i podjęło decyzję o użyciu uzbrojenia. Jak poinformowano w komunikacie, operacja miała na celu identyfikację i neutralizację zagrożenia. Służby wojskowe potwierdziły, że część obiektów została zestrzelona. Trwają działania poszukiwawcze, aby odnaleźć szczątki dronów i zabezpieczyć ewentualne dowody ich pochodzenia.

Bezprecedensowe środki bezpieczeństwa

Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej zostało potraktowane jako sytuacja najwyższego zagrożenia. Władze państwa – w tym Prezydent RP oraz Premier – otrzymały natychmiastowe raporty o incydencie. Wiceszef Ministerstwa Obrony Narodowej, Cezary Tomczyk, przekazał w mediach społecznościowych:

„Nad Polską trwa operacja neutralizacji obiektów, które naruszyły granicę RP. Wszystkie służby są w pełnej gotowości. Prosimy obywateli o stosowanie się do komunikatów Wojska Polskiego i Policji.”

Sytuacja doprowadziła do czasowego zamknięcia przestrzeni powietrznej nad kluczowymi lotniskami: w Warszawie, Rzeszowie, Modlinie i Lublinie.

Zdjęcie PILNE! Polska przestrzeń powietrzna naruszona! #1

Pasażerowie uziemieni – chaos na lotniskach

Amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa potwierdziła, że decyzja o wstrzymaniu ruchu lotniczego miała związek z „nieplanowaną działalnością militarną”. Lotnisko Chopina w Warszawie przekazało, że obiekt pozostaje otwarty, ale wszystkie operacje zostały zawieszone do odwołania.

Podróżni, którzy mieli zaplanowane wyloty, musieli przygotować się na poważne opóźnienia. Linie lotnicze oraz służby portów lotniczych apelowały o śledzenie bieżących komunikatów i pozostawanie w kontakcie z przewoźnikami.

Międzynarodowe reakcje – mocne słowa z USA

Sprawa błyskawicznie odbiła się szerokim echem na arenie międzynarodowej. Amerykański kongresmen Joe Wilson nazwał incydent „aktem wojny”, wskazując, że Rosja uderzyła w sojusznika NATO. W swojej wypowiedzi podkreślił, że podobne działania Moskwy wymagają zdecydowanej odpowiedzi całego sojuszu.

Również sekretarz stanu i doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA, Marco Rubio, potwierdził, że został poinformowany o naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej. W amerykańskich mediach temat określany jest jako najpoważniejszy incydent z udziałem Polski od początku wojny na Ukrainie.

Rosja eskaluje – napięcie rośnie

Do zdarzenia doszło w trakcie kolejnego zmasowanego rosyjskiego ataku rakietowo-dronowego na terytorium Ukrainy. Eksperci wojskowi zwracają uwagę, że incydent pokazuje skalę ryzyka dla państw sąsiadujących z obszarem działań wojennych.

Choć polskie wojsko działa błyskawicznie i skutecznie neutralizuje zagrożenie, to każde wtargnięcie rosyjskich obiektów w przestrzeń NATO może prowadzić do poważnych konsekwencji politycznych i militarnych.

Co dalej?

Śledztwo w sprawie naruszenia granicy powietrznej trwa. Służby analizują szczątki zestrzelonych dronów, by jednoznacznie ustalić ich pochodzenie i typ. Polska dyplomacja już przygotowuje oficjalne wystąpienie do sojuszników z NATO, aby omówić dalsze działania wobec Rosji.

Sytuacja jest dynamiczna, a eksperci nie mają wątpliwości – każde kolejne takie naruszenie zwiększa ryzyko eskalacji i otwartego konfliktu.

źródło zdjęcia: Canva

Udostępnij: