Po tygodniu od przejęcia flotylli „Sumud” przez izraelską marynarkę pojawiły się nowe, oficjalne komunikaty dotyczące losów zatrzymanych cudzoziemców – w tym grupy Polaków. Sprawa budzi ogromne emocje zarówno w Polsce, jak i na arenie międzynarodowej.
- Nowe informacje o Polakach zatrzymanych przez Izrael
- Flotylla przechwycona na Morzu Śródziemnym
- Polacy pod opieką konsula
- Sikorski: „Wkrótce wrócą do kraju”
- Rocznica ataku Hamasu
- Możliwe zawieszenie broni
Nowe informacje o Polakach zatrzymanych przez Izrael
W poniedziałek izraelskie MSZ poinformowało o deportacji 171 osób uczestniczących w akcji flotylli Hamas–Sumud. Wśród wydalonych znalazły się osoby pochodzące m.in. z Grecji, Włoch, Francji, Irlandii, Szwecji, Polski, Niemiec, Litwy, Danii, Norwegii, Wielkiej Brytanii, USA oraz kilku innych krajów europejskich.
Flotylla przechwycona na Morzu Śródziemnym
Przypomnijmy, że w zeszłym tygodniu izraelska marynarka zatrzymała łodzie flotylli „Sumud”, które płynęły w kierunku Strefy Gazy. Cała załoga została aresztowana. Akcja miała charakter symboliczny i medialny – uczestnicy chcieli zwrócić uwagę świata na sytuację humanitarną w Gazie.
Izraelskie władze już w poniedziałek podkreśliły, że deportowani otrzymali pełne prawa zgodnie z procedurami, a zarzuty o złe traktowanie zatrzymanych w areszcie uznały za część zaplanowanej kampanii dezinformacyjnej.
„Wszystkie prawa uczestników tej akcji medialnej zostały i będą respektowane. Nie wierzcie w rozpowszechniane przez nich fake newsy” – przekazało izraelskie MSZ.
Polacy pod opieką konsula
Wśród zatrzymanych znalazło się troje obywateli Polski, w tym poseł KO Franciszek Sterczewski. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało w piątek, że konsul RP spotkał się z nimi w areszcie.
„Nasi obywatele są bezpieczni, mają dostęp do opieki prawnej i medycznej” – przekazano w komunikacie.
Ambasador Izraela zadeklarował wolę jak najszybszego przeprowadzenia deportacji wszystkich zatrzymanych cudzoziemców. Warunkiem była jednak zgoda samych uczestników na dobrowolny powrót. Polacy i inni aktywiści odmówili podpisania deklaracji deportacyjnych, dlatego teraz czekają na rozprawę przed izraelskim sądem.
Sikorski: „Wkrótce wrócą do kraju”
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski uspokoił opinię publiczną, że mimo odmowy podpisania dokumentów, nasi rodacy nie zostaną pozostawieni sami sobie.
„Konsul RP właśnie zakończył widzenie z naszymi obywatelami zatrzymanymi w Izraelu. Mimo że odmówili dobrowolnego wyjazdu, powinni w najbliższych dniach wrócić na łono ojczyzny” – przekazał w niedzielę.
Rocznica ataku Hamasu
W tle całej sytuacji z flotyllą i deportacjami przypada druga rocznica ataku Hamasu na Izrael z 7 października 2023 roku. W izraelskich mediach relacjonowane są już pierwsze uroczystości upamiętniające ofiary masakry, m.in. w kibucu Nir Oz.
Sagui Dekel-Chen, jeden z uwolnionych zakładników, odwiedził po raz pierwszy cmentarz w kibucu od momentu odzyskania wolności. Ze łzami w oczach wspominał ofiary, mówiąc, że nie znał ich nazwisk, ale w niewoli często myślał o tym miejscu.
W ataku sprzed dwóch lat zginęło lub zostało uprowadzonych 117 z około 400 mieszkańców kibucu Nir Oz. Większość ofiar stanowili ludzie z lewicowych środowisk, którzy wcześniej pomagali mieszkańcom Strefy Gazy.
Możliwe zawieszenie broni
Na horyzoncie pojawia się jednak światełko nadziei — Stany Zjednoczone przedstawiły plan zawieszenia broni i rozpoczęcia odbudowy zniszczonej Gazy. Izrael zaakceptował już propozycję, a Hamas wstępnie się zgodził, choć chce dopracować szczegóły. Jeśli rozmowy zakończą się sukcesem, sytuacja w regionie może się w najbliższych tygodniach znacząco zmienić.
źródło zdjęcia: Canva
