W syropie na kaszel wykryto toksyczną substancję

W Indiach doszło do dramatycznych wydarzeń, które wstrząsnęły opinią publiczną. Już 11 dzieci zmarło po zażyciu skażonego syropu na kaszel, który był powszechnie przepisywany w leczeniu przeziębień i gorączek. Sprawa nabiera coraz większego rozgłosu, a lokalne władze zapowiadają surowe konsekwencje dla winnych.

Toksyczna substancja wykryta w leku

Śledztwo ruszyło pełną parą po tym, jak laboratoria wykryły w syropie aż 48,6% glikolu dietylenowego — silnie trującego związku chemicznego. Próbki zostały przebadane przez rządowego analityka w Laboratorium Badań Narkotykowych w Cennaju. Wyniki nie pozostawiły złudzeń: preparat nie spełniał żadnych norm jakościowych i stanowił poważne zagrożenie dla życia.

Zatruty syrop produkowała firma Srisan Pharmaceuticals, natomiast przygotowywała go dla władz stanu Radżastan prywatna firma Kayson Pharma. Po ujawnieniu składu, władze stanowe natychmiast zakazały sprzedaży leku Coldrif oraz innego syropu Nextro-DS. Wyniki badań tego drugiego specyfiku mają zostać ogłoszone wkrótce.

Zdjęcie W syropie na kaszel wykryto toksyczną substancję #1

Objawy pojawiały się po kilku dniach

Zgony dzieci odnotowano od początku września. Wszystkie przypadki przebiegały w podobny sposób. Chorzy zgłaszali się z objawami przeziębienia i niewielką gorączką. Lekarze przepisywali im rutynowe leki, w tym syrop na kaszel. Początkowo dzieci wydawały się wracać do zdrowia, jednak po kilku dniach dochodziło do gwałtownego pogorszenia stanu zdrowia — zwłaszcza pracy nerek.

Rodzice zauważali spadek ilości wydalanego moczu, a następnie pojawiały się objawy niewydolności nerek. W wielu przypadkach konieczne były hospitalizacje, jednak mimo wysiłków lekarzy dzieci nie udało się uratować. Biopsje nerek ujawniły obecność toksycznego glikolu dietylenowego, który doprowadził do śmierci kolejnych pacjentów.

Lekarze pod lupą śledczych

W toku dochodzenia aresztowano dwóch lekarzy, którzy przepisywali niebezpieczny lek. Pierwszym jest medyk z Chhindwary, który zalecał dzieciom stosowanie Coldrifu. Drugim zatrzymanym okazał się pediatra Praveen Soni z Parasii, gdzie leczono większość ofiar. Obaj mogą usłyszeć zarzuty związane z narażeniem życia pacjentów.

Władze reagują na dramat

Premier rządu stanu Madhya Pradesh, Mohan Yadav, wyraził głęboki żal i nazwał śmierć dzieci „niezwykle tragiczną”. W specjalnym oświadczeniu w serwisie X zapowiedział, że osoby odpowiedzialne za wprowadzenie skażonego syropu na rynek poniosą surowe konsekwencje.

„Śmierć dzieci w Chhindwara spowodowana syropem Coldrif jest niezwykle tragiczna. Sprzedaż tego syropu została zakazana w całym stanie. Zakaz dotyczy również wszystkich innych produktów firmy odpowiedzialnej za jego produkcję” — napisał Yadav.

Zakaz sprzedaży został rozszerzony na kolejne regiony — Tamil Nadu i Radżastan — aby zapobiec dalszym tragediom.

Nie pierwszy taki przypadek

To nie pierwszy raz, gdy indyjskie syropy na kaszel wiązane są z tragicznymi skutkami. W 2022 roku w Gambii zmarło ponad 70 dzieci po spożyciu preparatów wyprodukowanych w Indiach. Tam również przyczyną zgonów był glikol dietylenowy, wykorzystywany niekiedy jako tańszy zamiennik gliceryny.

Apel do rodziców i śledztwo w toku

Indyjskie władze apelują do rodziców o natychmiastowe zaprzestanie stosowania syropów Coldrif i Nextro-DS. Jednocześnie trwa szeroko zakrojone śledztwo, mające ustalić, w jaki sposób trująca substancja znalazła się w preparatach przeznaczonych dla dzieci.

To dramatyczna historia, która pokazuje, jak niebezpieczne mogą być zaniedbania w kontroli jakości leków. Społeczeństwo domaga się odpowiedzi — i sprawiedliwości dla rodzin, które straciły swoje dzieci.

źródło zdjęcia: Canva

Udostępnij: