Rzeszów i okolice wstrząśnięte są tragedią, która dotknęła dwójkę młodych ludzi – 14-letnią Maję z Rzeszowa i 15-letniego Wiktora z powiatu sanockiego. Ich nagłe odejście poruszyło lokalną społeczność, a także przyciągnęło uwagę mediów z całego świata.
- Wstrząsające wyniki sekcji zwłok
- Śledztwo: czy ktoś ponosi odpowiedzialność?
- Zaginięcie i poszukiwania
Wstrząsające wyniki sekcji zwłok
Jak podano do wiadomości publicznej, sekcja zwłok przeprowadzona w Katedrze Medycyny Sądowej Uniwersytetu Jagiellońskiego wykazała, że bezpośrednią przyczyną śmierci było gwałtowne uduszenie przez powieszenie. Śledczy zabezpieczyli również materiał biologiczny i toksykologiczny do dalszych badań, które mają pomóc w dokładnym odtworzeniu przebiegu wydarzeń.
„Wstępne ustalenia wskazują, że przyczyną ich śmierci były działania o charakterze samob*jczym. Na miejscu ujawnienia zwłok, pod nadzorem prokuratora, przeprowadzono czynności procesowe, w tym szczegółowe oględziny oraz zabezpieczenie śladów kryminalistycznych i dowodów rzeczowych. Zabezpieczono również urządzenia elektroniczne należące do zmarłych, które zostaną poddane szczegółowej analizie w celu ustalenia okoliczności zdarzenia.”
Śledztwo: czy ktoś ponosi odpowiedzialność?
Prokuratura Rejonowa w Rzeszowie intensywnie bada sprawę, skupiając się na możliwym udziale osób trzecich lub presji psychicznej, jaka mogła być wywierana na nastolatków. Jak zaznaczono:
„Na obecnym etapie śledztwa badamy, czy ktoś może ponieść konsekwencje działań mogących doprowadzić osoby do samob*jstwa.”
Śledczy dokładnie analizują życie prywatne, relacje oraz zachowania zarówno Mai, jak i Wiktora – próbując odpowiedzieć na pytanie, co mogło doprowadzić ich do tak dramatycznego finału.
Zaginięcie i poszukiwania
Wieczorem 10 października Maja i Wiktor spotkali się w centrum Rzeszowa. Gdy kontakt z nimi się urwał, rozpoczęto zakrojoną na szeroką skalę akcję poszukiwawczą. W działania zaangażowano policję, straż pożarną, psy tropiące oraz nurków. Niestety, ciała obojga nastolatków zostały odnalezione dwa dni później w zalesionej części miasta.
Na miejscu zdarzenia śledczy przeprowadzili dokładne oględziny i zabezpieczyli ślady kryminalistyczne oraz dowody rzeczowe. Zabezpieczono również telefony i inne urządzenia elektroniczne należące do zmarłych, które mają zostać poddane szczegółowej analizie. Ich zawartość może okazać się kluczowa w odpowiedzi na pytanie o motywy tragedii.
Na ten moment nie ma jednoznacznych dowodów na udział osób trzecich. Prokuratura jednak nie wyklucza, że do podjęcia decyzji mogły przyczynić się czynniki zewnętrzne, jak cyberprzemoc, presja rówieśnicza czy problemy emocjonalne.
Śledztwo trwa. Rodziny, przyjaciele i cała społeczność lokalna czekają na pełne wyjaśnienie tej tragicznej sprawy.
Źródło zdjęć: Canva