Pilne! Polska znów poderwała myśliwce!

W sobotni poranek sytuacja na wschodniej granicy ponownie się zaostrzyła. Rosja przeprowadziła zmasowany atak rakietowy i dronowy na Ukrainę, co wywołało natychmiastową reakcję polskich sił zbrojnych. Dowództwo Operacyjne poinformowało, że w polską przestrzeń powietrzną wprowadzono myśliwce oraz aktywowano systemy obrony naziemnej. Wszystko odbyło się zgodnie z procedurami, ale komunikat jest jednoznaczny — zagrożenie było na tyle poważne, że wymagało natychmiastowych działań.

Polska poderwała myśliwce po rosyjskim ataku. Wojsko wydało pilny komunikat

W oficjalnym oświadczeniu podkreślono, że aktywność rosyjskiego lotnictwa dalekiego zasięgu, atakującego cele na Ukrainie, wymusiła podwyższenie gotowości polskich wojsk. Zaznaczono także, że działania mają charakter prewencyjny, a ich celem jest ochrona polskiej przestrzeni powietrznej, zwłaszcza terenów graniczących z Ukrainą.

Uwaga. W związku z aktywnością lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej, wykonującego uderzenia na  terytorium Ukrainy, rozpoczęło się operowanie lotnictwa wojskowego w polskiej przestrzeni powietrznej. Zgodnie z obowiązującymi procedurami Dowództwo Operacyjne RSZ uruchomiło niezbędne siły i środki pozostające w jego dyspozycji. Poderwane zostały myśliwce, a naziemne systemy obrony powietrznej oraz rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan gotowości. Działania te mają charakter prewencyjny i są ukierunkowane na zabezpieczenie przestrzeni powietrznej i jej ochronę, zwłaszcza w rejonach przyległych do zagrożonych obszarów. Dowództwo Operacyjne RSZ monitoruje bieżącą sytuację, a podległe siły i środki pozostają w gotowości do natychmiastowej reakcji.

Zdjęcie Pilne! Polska znów poderwała myśliwce! #1

Rosyjski atak o świcie. Cała Ukraina w alarmach przeciwlotniczych

Ukraińskie media już nad ranem informowały o intensywnych ostrzałach w regionie kijowskim. Według relacji „Ukraińskiej Prawdy” w stolicy i okolicznych miejscowościach doszło do kilku eksplozji, a co najmniej trzy osoby zostały ranne w wyniku ataku. O godzinie 4:20 czasu polskiego na mapie alarmów przeciwlotniczych niemal całe terytorium Ukrainy było zaznaczone jako zagrożone — włącznie z częścią obwodu lwowskiego, który bezpośrednio graniczy z Polską.

Fala ataków — rakietowych oraz wykonywanych przez drony kamikadze — uderzyła jednocześnie w wiele regionów. Ukraińska obrona powietrzna natychmiast została postawiona na nogi.

Polskie wojsko: myśliwce w powietrzu, radary w gotowości

Dowództwo Operacyjne RSZ przekazało, że w związku z wykrytą aktywnością rosyjskich maszyn bojowych, poderwano samoloty dyżurne, a naziemne systemy wykrywania i śledzenia ruchu powietrznego natychmiast weszły w stan pełnej gotowości.

Celem jest zabezpieczenie polskiej przestrzeni oraz prewencyjne przygotowanie do ewentualnych incydentów — podkreślono.

Choć nie odnotowano naruszenia polskiej granicy, obecność rosyjskich bombowców dalekiego zasięgu w pobliżu była wystarczającym powodem do podjęcia działań.

Lubelszczyzna obudzona syrenami alarmowymi

Mieszkańcy Lubartowa w województwie lubelskim przeżyli wyjątkowo nerwowy poranek. Około godziny 6:00 w całym mieście i powiecie zawyły syreny alarmowe. Burmistrz miasta, Krzysztof Paśnik, poinformował w mediach społecznościowych, że decyzję podjęto na podstawie sygnałów napływających z Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego.

Syreny zostały uruchomione zgodnie z procedurami, w związku z sytuacją na Ukrainie — przekazał samorządowiec.


Wielu mieszkańców obudził nagły dźwięk, który — choć miał charakter prewencyjny — wywołał duże poruszenie, zwłaszcza wśród osób mieszkających najbliżej granicy.

ZOBACZ TAKŻE: Trzy niedziele handlowe pod rząd w grudniu! Pracownicy wściekli: “To jest już przesada!”

Sytuacja nadal napięta. Służby w pełnej gotowości

Polskie wojsko oraz służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo podkreślają, że monitorują sytuację bez przerwy. Rosyjskie ataki wciąż mają charakter intensywny, a każdy większy nalot uruchamia alerty i procedury bezpieczeństwa po stronie państw sąsiadujących.

Choć Polska nie jest stroną konfliktu, skutki wojny rozgrywającej się tuż za granicą są odczuwalne niemal codziennie — zwłaszcza podczas takich incydentów, gdy cały region zostaje zmuszony do reakcji.

źródło zdjęcia: Canva

Udostępnij: