Jak poradzić sobie ze stratą dziecka? Jak śmierć dziecka przeżywa kobieta, a jak mężczyzna?

Śmierć bliskiej osoby to ogromna tragedia dla całej rodziny. Jeżeli jednak mówimy o śmierci dziecka, jest to niewyobrażalny dramat przede wszystkim dla matki, jak i ojca. Każdy z nich przeżywa stratę na swój sposób. Jak poradzić sobie z tą niewyobrażalną tragedią? Jak na śmierć dziecka reagują mężczyźni, a jak kobiety?

Przeżywanie straty, a żałoba - czym się różnią?

Przeżywanie straty jest procesem, który zachodzi indywidualnie wewnątrz każdego człowieka. Żałoba natomiast jest tradycyjnym już pojęciem uzewnętrzniania się na to, co dzieje się z nami po tym, jak straciliśmy bliską osobę. Przede wszystkim trzeba pamiętać, że każdy z nas reaguje inaczej na tak silny wstrząs emocjonalny. Żałoba jest dyktowana kulturowo i religijnie, natomiast przeżywanie straty, to proces indywidualny, który nie ma żadnego limitu czasowego.

Nie da się ukryć, że śmierć dziecka dla każdego rodzica jest ogromną traumą. Proces przeżywania śmierci swojej pociechy znacznie różni się w przypadku kobiet i mężczyzn. Przede wszystkim trzeba zdać sobie sprawę z tego, że nie można obwiniać swojego partnera, bądź partnerki za sposób i formę przeżywania tak ogromnej straty. Czy w takim razie więź ojca z dzieckiem jest tak samo silna, jak matki?

Jak stratę dziecka przeżywa kobieta?

Nie da się ukryć, że zarówno matka, jak i ojciec stratę dziecka przeżywają tak samo boleśnie, jednak mogą okazywać to w zupełnie inny sposób. Nie ma w tym nic niestosownego. Jeżeli weźmiemy na przykład poronienie, to warto podkreślić, że wówczas więź mężczyzny z nienarodzonym dzieckiem nie będzie tak silna, jak matki. Mężczyźni budują więź z dzieckiem dopiero w chwili jego przyjścia na świat. Natomiast kobiety, które noszą swoje dziecko pod sercem, od samego początku są z nim emocjonalnie związane.

Kobiety po stracie dziecka, nie ważne, w jakim było wieku i jak odeszło, skoncentrowane są na swoich uczuciach i zamykają się przed światem zewnętrznym. Odkrywają wówczas w sobie dotąd nieznane instynkty, które każą im rozpamiętywać, wracać wspomnienami do różych sytuacji, czy poruszać wielokrotnie ten temat, choć jest dla nich trudny. Kobieta zazwyczaj ma potrzebę dzielenia się swoimi emocjami i pokazywania swojego bólu i smutku całemu światu. Przeżywając stratę dziecka kobiety pragną, aby ich partner również podzielał ich ból i był w stanie je zrozumieć.

Niestety, ale mężczyzna po tak ogromnej tragedii obiera całkowicie inną strategię.

Jak stratę dziecka przeżywa mężczyzna?

Mężczyznom od zawsze wpaja się, że powinni być oni ostoją dla swojej partnerki. Od najmłodszych lat słyszą słynne już powiedzenie, że „chłopaki nie płaczą”. W porównaniu do płci pięknej mężczyźni wychowywani są na twardzieli, którym nie wolno zbyt długo cierpieć i tłumić w sobie żalu. Tym samym przechodzą oni szybko do działania i starają się, jak najszybciej zastąpić stratę, jednak nie jest to oznaka braku empatii.

Często możemy zaobserwować, że mężczyzna po stracie dziecka zaczyna szybko spoglądać w przyszłość. Chce mieć kolejne dziecko, dom, czy samochód. Bardzo często rzuca się w wir pracy, aby choć na chwilę zapomnieć i tym samym zapewnić ciągłość finansową, jeżeli jego partnerka nie jest jeszcze w stanie wrócić do codziennych obowiązków. Najczęściej to właśnie doprowadza do nieporozumień w związku, gdyż kobieta nadal tkwi w przeszłości i nie zastanawia się, co przyniosą jej kolejne dni. Nie da się ukryć, że przeżywanie straty swojej pociechy jest mocno uwarunkowane przyjętymi stereotypami społecznymi.

Tym samym musimy mieć świadomość, jak bardzo różni się przeżywanie bólu u mężczyzn i kobiet. Płeć piękna potrzebuje czasu, żeby nauczyć się spoglądać w przyszłość i na nowo zacząć żyć. Natomiast mężczyźni powinni zaakceptować potrzebę emocjonalnego uzewnętrzniania się kobiet i nauczyć się je rozumieć i wspierać.

Czasami, aby zapobiec konfliktom i nieporozumieniom wystarczy szczera rozmowa oraz szacunek i akceptacja strategii, jaką obrała sobie nasza druga połówka po tak niewyobrażalnej tragedii.

Udostępnij: