Codziennie mamy do czynienia z ludźmi, którzy są życzliwi i uprzejmi, ale zdarzają się też tacy, którzy nie pozostawiają po sobie dobrego wrażenia. Takie negatywne zachowania są zaraźliwie, a więc rozprzestrzeniają się bardzo szybko. Jak zatem uchronić się przed brakiem kultury?
W życiu walczymy z chorobami i staramy się im zapobiegać. Wszystko po to, aby żyć zdrowo i szczęśliwie. Nie zauważamy jednak, że negatywne zachowania są tak samo zaraźliwe, co grypa i tak samo źle wpływają na jakość życia.
Kiedy znajdujemy się w stresującej sytuacji, a nasz rozmówca jest nieuprzejmy, to tym samym pozwalamy na obniżenie zdrowia naszej psychiki. W ten sposób zaniedbujemy bezpieczeństwo naszego zdrowia psychicznego.
Często nie zauważamy nieuprzejmości, jeśli nie dotyczy ona naszej osoby. Dopiero kiedy poczujemy się urażeni, to relacja z drugą osobą zaczyna być niepewna. Należy pamiętać, że możemy nie być odbiorcą negatywnych zachowań, ale one i tak mają na nas wpływ i zarażamy się nimi.
Wirtualny świat
W dzisiejszych czasach jesteśmy z każdej strony otoczeni technologią. W wirtualnym świecie stajemy się w pewien sposób anonimowi – inna nazwa użytkownika, zmienione zdjęcie profilowe i nagle nikt nie wie kim jesteśmy. Taka możliwość jest idealną okazją dla ludzi, którzy tylko szukają miejsca, aby pozbyć się swoich negatywnych emocji. W internecie stajemy się odważniejsi i zaczynamy pisać to, co w realnym świecie nigdy byśmy nie wypowiedzieli na głos. Anonimowość sprawia, że ludzie czują się nieograniczeni w swoich negatywnych wypowiedziach, a to ma ogromny wpływ na resztę czytelników.
Uprzejmość
To właśnie bycie miłym i uprzejmym sprawia, że nie jesteśmy podatni negatywne zachowania. Wydaje się to być dziwne, kiedy ktoś jest dla nas niemiły, a my mimo wszystko nie reagujemy tym samym. Według psychoterapeutki, Lindy Esposito, właśnie takie spokojne i uprzejme zachowanie jest źródłem naszego zdrowia psychicznego.
Uprzejmość zwiększa nasze poczucie bezpieczeństwa psychicznego, (…) oglądanie nieuprzejmych zachowań sprawia, że stajemy się niemili dla innych, którzy mogą dla nas być jeszcze gorsi.+
