Słowo „pracoholik” jest każdemu dobrze znane, ale nie do końca rozumiemy jego znaczenie. Wydaje się, że jest to osoba, która po prostu nieustannie pracuje. W rzeczywistości istnieją pewne różnice między osobą ciężko pracującą a pracoholikiem, które nie do końca dostrzegamy. Co zatem wyróżnia te dwie pozycje?
- Jak poznać różnicę?
- 1. To inni oceniają wartość i skuteczność ich pracy
- 2. Zajmują swoją każdą wolną chwilę, aby być tylko zajętym
- 3. Dają z siebie ponad 100 procent
Jak poznać różnicę?
Jullien Gordon, specjalista od spraw korporacyjnych, zainteresował się tematem pracoholizmu i postanowił bliżej przyjrzeć się tej sprawie. Przez kilka lat sprawdzał na sobie, gdzie leży ta granica między osobą ciężko pracującą a pracoholikiem. Podzielił się swoimi spostrzeżeniami na LinkedIn’ie, gdzie wyjaśnia, że różnica polega na podejściu człowieka do samego siebie, jako pracownika. Wszystko zatem dzieje się w naszej psychice.
Specjalista wyjaśnia, że pracoholik nie czerpie przyjemności z pracy. Działa ona na niego szkodliwie i wypala jego energię. Osoba, która pracuje ciężko, robi to z własnej przyjemności. Tak, aby jej praca ją uszczęśliwiała.
Jakie zatem dokładne sygnały świadczą o tym, że ktoś może być pracoholikiem?
1. To inni oceniają wartość i skuteczność ich pracy
Pracoholicy nie potrafią samodzielnie ocenić swojej własnej pracy. Czekają aż zrobi to ktoś za nich, aby mieć pewność, że faktycznie dobrze ją wykonują. Nie potrafią określić wartości własnej pracy, a dopiero z oceny innych wyciągają wnioski do dalszego rozwoju. Osoby ciężko pracujące nie mają z tym problemu. Czują, że ich praca daje im wolność, a więc oni sami doskonale wiedzą jak wartościowe jest to, co zrobili. Czasami z ciekawości pytają się innych o opinię, ale to nie będzie ich wyznacznik do różnych poprawek w pracy.
2. Zajmują swoją każdą wolną chwilę, aby być tylko zajętym
Ludzie, którzy intensywnie pracują, tworzą karierę. Wiedzą doskonale na czym polega praca i biznes, a więc chcą widzieć efekty swojej pracy. Pracoholicy chcą być po prostu zajęci, aby mieć poczucie produktywności. Tylko w ten sposób mają wrażenie, że coś się liczą i są ważni. Ich praca pojawia się w każdej wolnej sekundzie i nie dają sobie szans na odpoczynek. Takie jednak podejście jest efektem niskiego poczucia własnej wartości.
Najważniejszym celem dla pracoholika jest natomiast bycie zajętym przez cały czas – są przekonani, że jeżeli będą wydawać się niesamowicie zajętymi ludźmi, będą uważani za ważniejszych. - zdradza specjalista
3. Dają z siebie ponad 100 procent
Pracoholicy nie potrafią ustalić swoich priorytetów w pracy, a więc wszystko stoi na tym samym poziomie. Starają się zatem robić wszystko naraz, aby zobaczyć szybko najlepsze rezultaty. Zapominają jednak o odpoczynku i zachowaniu energii, która może być potrzebna w ciężkich chwilach. Osoby ciężko pracujące doskonale wiedzą, kiedy ich energia będzie bardzo potrzebna, a więc oszczędzają ją, nadal dając z siebie wszystko i pracując na pełnych obrotach.
+