Ukryte problemy psychologiczne – znajdziesz je w każdym mieszkaniu!

Utrzymywanie porządku i sprzątanie ma swoje znaczenie. Dla nas jest to zwykła czynność, którą systematycznie wykonujemy. Według ekspertów nie jest to jednak zwykła rzecz, która ma na celu utrzymać czystość. Nasz styl sprzątania oraz utrzymywania porządku może zdradzić, kim tak naprawdę jesteśmy.

Życie w pudełkach

Niektórzy, zamiast układać swoje rzeczy na półkach i szafkach, preferują trzymać wszystko w pudełkach lub koszykach. Mieszkanie wtedy wygląda na takie, jakby mieli zaraz się wyprowadzić. Potrafią natomiast żyć w taki sposób latami. Takie też osoby nie widzą teraźniejszości, jako coś pewnego. Wiedzą, że prędzej czy później to się zmieni, a więc nie przywiązują się do obecnej sytuacji. Brakuje im również planu na swoją przyszłość, dlatego trzymają swoje życie w pudełkach.

Pełen kosz i zlew

Zbieranie brudnych naczyń i pełnego kosza na śmieci jest efektem odkładania wszystkiego na później. Dopiero zwracamy na to uwagę, kiedy z kosza zaczynają wysypywać się śmieci, a w zlewie zaczyna brakować miejsca na kolejne naczynia. To samo tyczy się koszy na brudne ubrania. Jest to sygnał, że dana osoba nie tylko zwleka z porządkami, ale również z decyzjami, które tyczą się jej życia. Natłok pracy powoduje, że jeszcze bardziej opadamy z sił, a więc warto rozpoczynać pracę od drobnych rzeczy.

Zabrudzona kuchnia

Jest to miejsce, w którym wyjątkowo dbamy o czystość. Znacznie częściej sprzątamy i dbamy o porządek. Dzieje się tak dlatego, że w kuchni karmimy siebie oraz swoją rodzinę. Nikt zatem nie chce spożywać posiłków na stole, na którym znajduje się pełno okruchów i resztek z poprzedniego posiłku. Zdarza się jednak, że u niektórych kuchnia jest zaniedbana. Co na to wpływa? Według psychologów mogą być to sygnały pojawiającej się depresji. Zaczynamy opadać z sił i wszystko zaczyna być nam obojętne.

Trzymają niepotrzebne

Wielu ludzi ma w zwyczaju zachowywać nieużywane rzeczy, bo „kiedyś się przyda”. Faktycznie, zdarza się, że dana rzecz po czasie ponownie wraca do użytku, ale w większości przypadków stosowane są jedynie do zbierania kurzu. Osoby, które przechowują niepotrzebne rzeczy, mają problem ze zmianami. Nie potrafią dostosować się do faktu, że czegoś może już nie być. Uparcie chronią się przed tym poprzez zbieranie nieużywanych już przedmiotów.

Na zewnątrz czysto, w środku bałagan

Niektórzy bardzo chętnie dbają o porządek, który można zauważyć od razu. Co innego dzieje się jednak w szafkach i szufladach. To tam znajdują się rzeczy, dla których nie było miejsca lub brakowało czasu, aby faktycznie odłożyć je na półkę. To pokazuje, że dana osoba pragnie pokazać się innym z zupełnie innej strony. Swoją prawdziwą osobowość bardziej stara się zachować dla siebie.

Bałagan w miejscu pracy

Osoby, które mają swój kącik w domu, gdzie mogą pracować, zazwyczaj dbają po rządek. Wtedy lepiej można skupić się na swoich obowiązkach i nic nas nie rozprasza. Niektórzy jednak pozostawiają za sobą kupek po kawie, talerz lub papierki. To jednak nie zawsze musi oznaczać lenistwa. Czasami takie zachowanie świadczy o kreatywności oraz umiejętności aktywnej pracy w różnych warunkach.

Zbyt duży porządek

Generalne porządki są zawsze mile widziane. Nie ma też nic złego w tym, jak od czasu do czasu przebiegnie się po mieszkaniu z odkurzaczem w ręce. Sytuacja się jednak zmienia, kiedy osoba dzień w dzień sprząta każdy kąt. Takie też osoby unikają jakiegokolwiek kontaktu z innymi, a goście w ich domu to naprawdę rzadkość. W końcu każdy może pozostawić za sobą bałagan, a w idealnie uporządkowanym domu staramy się tego uniknąć. Dodatkowo ciągłe sprzątanie może sprawić, że osoba zacznie odczuwać poważny lęk przed bakteriami.

Każde mieszkanie wygląda zupełnie inaczej. Jest to miejsce, które potrafi doskonale nas opisać. Ważne jest jednak, aby w swoim mieszkaniu czuć się jak najlepiej.

Udostępnij: