Rozwód - bezwzględna batalia czy sprawdzian kultury osobistej?

Rozwód to bez wątpienia wydarzenie przykre i stresujące, a badania wskazują że poza śmiercią współmałżonka nie ma nic bardziej stresującego. Kluczową rolę odgrywa podejście dwóch osób do sprawy i ich oczekiwania. Jeśli obie osoby chcą zrzucić odpowiedzialność za rozpad związku na tę drugą, a w dodatku pozostaje do rozstrzygnięcia kwestia majątku, rozwód może się okazać sprawdzianem szacunku i kultury osobistej. Jakie sytuacje i zachowania mogą wystąpić na sali rozpraw w skonfliktowanym małżeństwie?

Jeśli rozwodu chce tylko jedna osoba

Bywają sytuację, gdzie jedna ze stron nie godzi się na rozwód. Ma nadzieję na poprawę, lub wie że wina leży po jej stronie zatem obiecuje poprawę. Desperackie czyny by przekonać do siebie współmałżonka mające na celu brak rozwodu. Najczęściej niestety zabieganie o drugą osobę poprzeć kupowanie kwiatów itp. to gesty spóźnione i niechciane, które tylko wywołują irytację.

 Jak nie prośbą... to groźbą

Jeśli powyższe prośby i starania nie przynoszą skutku, w grę wchodzą groźby i szantaże. Osoby które się ich dopuszczają czują, że nie poradzą sobie bez partnera. Lęk przed zmianą, pesymizm dotyczący znalezienia innego partnera i inne negatywne emocje utrudniają przyjęcie i zaakceptowanie woli drugiej osoby. W niektórych przypadkach skutkiem tego są groźby i szantaże, gdzie narzędziem mogą być dzieci i pieniądze.

Walka

Jeśli mimo wszystkiego proces sądowy dojdzie do skutku, dwoje ludzi czasami decyduje się na wojnę. Przy walce o majątek i dzieci, bliskich często wszystkie chwyty są dozwolone, a na sali rozpraw następuje publiczne ''pranie brodów''. Manipulacja dziećmi, a nawet kłamstwa nie są odosobnionym przypadkiem. Niestety, w nerwach i stresie dorośli czasami mogą zapominać, jak przeżywają to dzieci. Wzajemnie się obwiniając, obrzucając przykrymi słowami ranią przez to swoich bliskich. Nerwy nie pozwalają na kulturalną rozmowę, co nie skutkuje szybkim porozumieniem. Warto pamiętać, aby unikać tego typu zachowań, zemsty - to wszystko nie da nam przecież ulgi.

NB

Udostępnij: