5 popularnych mitów na temat stresu. Obalamy popularne mity!

Kto z nas nie słyszał o stresie? Towarzyszy nam każdego dnia i jest nieodłącznym elementem naszego życia. Na co dzień mierzymy się z wieloma wyzwaniami i trudnościami, żyjemy w biegu i jesteśmy przytłoczeni obowiązkami. Jednak nie wszystkie informacje na temat stresu są prawdziwe. Obalamy popularne mity!

    Stres jest bardzo szkodliwy dla zdrowia. MIT

    Badanie na grupie 30 tysięcy osób prowadzone przez dr Abiolę Keller z University of Wisconsin, wykazały że to nieprawda. Okazało się, że osoby, które doświadczały wiele stresu, ale nie uważały go za szkodliwy, nie żyły krócej. Działo się tak jedynie w przypadku osób, które w to wierzyły.

    Stres wywołuje choroby. MIT

    to zaskakujące, ale to stwierdzenie nie jest prawdą. Badania naukowe nie dostarczają dowodów na to, że stres może zwiększać ryzyko wystąpienia raka u ludzi. Co z chorobami serca? Co prawda stres może wywołać zawał serca, ale tylko u ludzi ze zmianami miażdżycowymi. Najnowsze odkrycia dowiodły, że za powstawanie wrzodów żołądka i dwunastnicy nie jest odpowiedzialny stres, ale bakteria Helicobacter pylori.

    Stres działa tylko niekorzystnie. MIT

    To nieprawda! Hans Selye, twórca najbardziej popularnej koncepcji stresu, podzielił go na eustres- stres pozytywny i dystres- stres negatywny. Stres może pobudzać, motywować i mobilizować do działania. Nie zawsze działa na nas niekorzystnie.

    Obecnie jesteśmy narażeni na wyjątkowo dużo stresu. MIT

    To mit, że żyjemy w wyjątkowo stresujących czasach. Co prawda w dzisiejszych czasach wzrosło tempo życia, ale nasi przodkowie również narażeni byli na wiele potencjalnie niebezpiecznych sytuacji. Głód, śmiertelne choroby, wyniszczające klęski żywiołowe i wojny. Obecnie mamy więcej metod ochrony przed nimi.

    „Walcz lub uciekaj” jako najlepsza metoda na stres. MIT

    To mit, chociaż przez wiele lat uważano, że najbardziej podstawowym sposobem radzenia sobie ze stresem jest reakcja „walcz lub uciekaj”. Profesor Shelley Taylor z University of California w Los Angeles uważa, że ta strategia może być skuteczna u mężczyzn, ale nie u kobiet

    DZ

    Udostępnij: