Uważasz, że coś powinno być wykonane perfekcyjnie albo wcale? Przykładasz wielką wagę do wykonywanych czynności? Zawsze dajesz z siebie jak najwięcej? Odczuwasz potrzebę kontrolowania i sprawdzania wszystkiego? Sprawdź, czy nie cierpisz na syndrom prymusa. On może prawdziwie uprzykrzyć Ci życie…
Czym jest syndrom prymusa?
To zaczyna się już w dzieciństwie, gdy każda czwórka w szkole staje się powodem do łez i wielkim dramatem. syndrom prymusa wiąże się z ciągłymi, wysokimi, niemal niemożliwymi wymaganiami wobec samej siebie: przez wszystkie lata szkolne, na studiach, w pracy i w domu.
Jednak nawet nieustanne sukcesy w nauce, pracy, życiu prywatnym nie sprawiały, że możliwe było osiągnięcie zadowolenie i wewnętrznego spokoju. Przecież zawsze znalazł się ktoś lepszy i zdolniejszy… Choćbyś starał się z całych sił, to nie zawsze udawało się go dogonić.
Jakie są osoby, które cierpią na ten syndrom?
Osoby, które cierpią na syndrom prymusa/prymuski przykładają ogromną wagę do dokładności wykonywania różnych czynności.
Wszystko starają się robić idealnie, w trosce o najmniejszy szczegół. Chcą wypaść jak najlepiej, dawać z siebie wszystko i pokazywać się z jak najlepszej strony.
Takie osoby nie dają sobie taryfy ulgowej w żadnym aspekcie życia. Zawsze dają z siebie wszystko i tego samego wymagają od innych. Bardzo wysoko zawieszają sobie poprzeczkę i często mają nierealistyczne oczekiwania.
Wymagają od siebie rzeczy niemożliwych i podobnie podchodzą do swojego otoczenia. Wyznają zasadę „wszystko, albo nic” i nie uznają półśrodków.
Wszystko chcą sprawdzać i stale kontrolować. Są nadmiernie drobiazgowe, skrupulatne i pedantyczne.
Takie osoby mają wobec siebie bardzo wysokie wymagania i są krytyczne, przez co nigdy nie są z siebie zadowolone.
Takie osoby mogą nie radzić sobie z negatywnymi emocjami. Stres je zjada, nie potrafią poradzić sobie z nawarstwiającymi się problemami. Trudności je przytłaczają i sprawiają, że czują się bezradne..
Choć dają z siebie maksimum w każdej dziedzinie życia, to równie szybko się wypalają. Zwłaszcza, jeśli spotykają je niepowodzenia.
Nie potrafią wyciągać z nich wniosków i uczyć się na błędach. Długo rozpamiętują przeszłość i skupiają się na porażkach, zamiast iść dalej.
Syndrom prymusa to szkodliwy nawyk, który zaburza psychiczną równowagą, powoli i niepostrzeżenie może zniszczyć Twoje życie.
DZ