Ghosting jest nagłym zerwaniem znajomości, relacji bez podawania przyczyny. Ghosting określany jest także jako zerwanie przez zniknięcie. Jest to znikanie bez wieści niczym duch (ang. ghost).
Zjawisko to jest coraz bardziej popularne, szczególnie u młodych ludzi. Ta nieelegancka metoda może dotyczyć relacji zakochanych partnerów, ale także znajomych czy przyjaciół. Może występować w każdej relacji międzyludzkiej. Nie ma znaczenia staż relacji czy jej charakter.
Dlaczego ludzie stosują ghosting?
Ludzie stosują ghosting, gdyż mogą uniknąć konfrontacji z negatywnymi emocjami. Uważają, że chroni ich on przed wyjściem ze strefy komfortu. Osoba, która decyduje się na rozstanie w taki sposób, unika konfrontacji z drugą osobą w twarzą w twarz, a co za tym idzie, nie widzi płaczu, złości, żalu, pretensji. Ludzie tacy unikają odpowiedzialności za przeżywanie smutku partnera czy partnerki.
Jak czuje się „ofiara” ghostingu?
Porzucona strona bardzo często doświadcza trudniejszych emocji, niż gdyby zerwanie zostało normalnie zakomunikowane. Porzucona osoba nie może zrozumieć decyzji, z dnia na dzień pozostawiona jest sama sobie. Zaczyna odczuwać poczucie winy, frustracje, zdezorientowanie. Tłumaczy sobie podjętą decyzje na różne sposoby, szuka na próżno argumentów. Porzucenie w ten sposób wpływa na poczucie własnej wartości, może powodować lub nasilać stany lękowe i depresyjne. Osoby kończące związek nie reagują na próby nawiązania kontaktu i wyjaśnienia sytuacji.
Kogo dotyczy ghosting?
Ghosting oparty jest na niedojrzałości, braku szacunku i empatii. Osoby stosujące taki tryb rozstania są egoistyczne i nastawione wyłącznie na swoje potrzeby. Ludzie tacy nie potrafią rozwiązywać problemów, nie radzą sobie z emocjami. Unikają tłumaczenia się. Stosują drogę na skróty.
Badania pewnego portalu randkowego są przerażające. Okazuje się, że przeprowadzono ankietę wśród użytkowników popularnej aplikacji randkowej Plany of Fish. Z badań wynika, że ponad 78% z nich przyznaje, że dopuściło się kiedyś ghostingu.
Ghosting nie uczy rozwiązań i komunikacji, a po jakimś czasie zwyczajnie wchodzi do stałego repertuaru zachowań, psując nasze relacje z ludźmi.
Osoby, które w ten sposób znikają, często mają tendencję do wracania, odnawiania kontaktu po miesiącu, trzech, rok. Czasami wracają z przeprosinami lub udając, że nic się nie stało. Okazuje się niestety, że osoby te zazwyczaj ponownie dopuszczają się ghostingu.
Nawet jeśli uważamy, że osoba przez nas porzucana nie zasłużyła na nasz czas, to postarajmy się jednak wyjaśnić prosto w oczy przyczyny naszej decyzji. Należy pamiętać także, że niezałatwione problemy, zamiecione pod dywan mogą narastać i prowadzić do napięcia i narastających wyrzutów sumienia. Ważne jest wykazanie się szacunkiem i dojrzałością. Nie należy wykorzystywać emocji drugiej osoby.
MP
