Ten problem został już dawno dostrzeżony. Zauważono, że polubienia i reakcje na to, czym się dzielimy ze znajomymi są nawet podświadomie dla nas ważne. Adam Alter jest doktorem psychologii społecznej i wyjaśnił, jak media i reagowanie przez nas na treści wpływa na nasz mózg.
Adam Alter wyjaśnił, co się dzieje z mózgiem kiedy dostajemy "lajka". Porównał to do... uzależnienia
Gdy bierzesz narkotyk, pijesz alkohol, palisz papierosa czy dostajesz lajka na portalach społecznościowych, twój organizm wydziela dopaminę – związek chemiczny, uważany za neuroprzekaźnik przyjemności.
Gdy ktoś polubi twój post na Instagramie lub treść, którą udostępniasz, to trochę jakbyś brał narkotyk. Dla twojego mózgu to bardzo podobne doświadczenie.
Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ nigdy nie mamy pewności, z jakim odzewem spotka się nasz post. Nie mamy gwarancji, że ktoś go polubi. To właśnie nieprzewidywalność sprawia, że ten proces można porównać do działania innych uzależnień. Przecież gdybyśmy mieli pewność, że dostaniemy 200 polubień nie byłoby to tak ekscytujące.
Psycholog zauważa również to, że w mediach społecznościowych każdy stara się być idealny, przedstawić najlepszą wersję siebie.
Możesz nim zarządzać, zrobić 100 tysięcy zdjęć, zanim któreś zamieścisz. – skomentował Alter.
Gdy widzimy posty innych osób możemy mieć pewność, że zazwyczaj dzielą się z nami tym co najlepsze. Mamy wrażenie, że nasze życie nie jest tak kolorowe, a to w niektórych przypadkach prowadzi do poczucia bycia "gorszym". Zapominamy, że my również podświadomie kreujemy nasze życie jako idealne, że inny również widzą tylko najlepsze jego aspekty.
NB
