Nie każdy bohater nosi pelerynę. Pewna studentka medycyny będąc na meczu rozpoznała zmiany na szyi u jednego z członków sztabu szkoleniowego drużyny, na której mecz przyszła. Uratowała mu w ten sposób życie!
Jesienią ubiegłego roku Nadia Popovici wybrała się na mecz hokeja swojej ulubionej drużyny. Siedząc na trybunach studentka medycyny zauważyła na szyi jednego z członków sztabu szkoleniowego drużyny Vancouver Canucks niepokojące znamię. 22 latka postanowiła powiedzieć o swoich podejrzeniach mężczyźnie i go ostrzec, ponieważ obawiała się, że pieprzyk mógł być objawem raka.
Nadia jako kibicka była w sektorze oddzielonym od sztabu szkoleniowego. Zwróciła na siebie uwagę mężczyzny i pokazała jemu zapisaną na telefonie informację:
Pieprzyk na twojej szyi to prawdopodobnie rak! Koniecznie udaj się do lekarza! – brzmiała treść informacji.
Członek klubu Hamilton udał się do domu konsultując objawy z partnerką, po czym podjęli decyzję o wizycie u lekarza. Przeprowadzone badania potwierdziły przypuszczenia Popovici: mężczyzna miał czerniaka złośliwego typu 2. Wczesne wykrycie choroby umożliwiło usunięcie zmiany skórnej i rozpoczęcie leczenia. Gdyby nie wczesna diagnoza, mężczyzna za kilka lat mógłby nie żyć.
Brian Hamilton postanowił odszukać młodą kobietę. Na profilu społecznościowym drużyny zamieszczono wpis o poszukiwaniu kobiety, a już po kilku godzinach została ona odnaleziona. Jak mówi Hamilton:
Uratowała mnie od powolnej śmierci. Według lekarza, który się mną zajął, gdyby nie ona to za cztery-pięć lat nie byłoby mnie na tym świecie.
Chciałbym poprosić społeczność fanów hokeja o pomoc w odnalezieniu ważnej dla mnie osoby. To do niej kieruję te słowa: zmieniłaś moje życie, za co chciałbym ci OGROMNIE podziękować.
22 – latka została odnaleziona. Otrzymała podziękowania od mężczyzny oraz 10 tysięcy dolarów stypendium na poczet opłat za jej wymarzone studia.
NB